Data: 2010-02-09 12:47:34
Temat: Re: Uczciwość małżeńska
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Przemysław Dębski <p...@g...pl> tak oto plecie:
>
>
> Użytkownik "Reda rt" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hkrij9$le7$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:hkrhjj$3gi$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> świat kręci. Związki są dla ludzi. I jeśli gadamy o związkach jako
>>> takich musimy brać pod uwagę również ich mroczną stronę (brrrrr ;)
>>> ). Taka jest rzeczywistosć. Wkurwia mnie gdy ktoś wyciera sobie
>>> mordę słowami miłość i zaufanie po to by deprecjonować innych, za
>>> to jacy są. A jak pokazać że robi to samo co ten którego się czepia
>>> ... to robi to z miłości ;)
>
>> Kto, kto tak robił ? Gdzie ? To mu też dowalę ;)
>
> Mamy już ustalone, że to wbrew prawom natury nie bzykać się czasem w
> swojej głowie z kimś innym niż nasz partner. Jak do tej pory nikt tej
> tezie nawet nie próbował zaprzeczyć, więc przyjmuję ją za prawdziwą ;)
> Doskonale rozumiem, że z powodów profilaktycznych o takich rzeczach się
> partnerowi nie mówi ... no ale że z miłości ? ;)) Parę osób tak jednak
> zdeklarowało. Parę osób też do Endera o jego zdrady się przypierdoliło.
> Kumajesz - część wspólna zbioru A i B to Twój target do dowalania ;)
>
>> Istnieją też pojęcia takie jak: 'związki patologiczne', 'patologia w
>> związkach',
>> i 'patologiczne zachowania' - zważ na stopniowanie.
>> Definicja związku patologicznego nie brzmi:
>> "to związek, w którym ludzie krytykują innych za skoki w bok
>> a o sobie mówią, że kochają".
>> A Twoja pozycja imho dość blisko krąży wokół takiej tezy ;)
>
> Chyba znowu jakieś nieporozumienie na łączach. To się robi strasznie
> skomplikowane ;)
Nadużywasz emo-tych-konów. I się ciężko czyta. Stąd nieporozumienia.
Qra
|