Data: 2002-06-24 12:43:28
Temat: Re: Uklad w malzenstwie
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jacek <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:af6pdr$m0$...@n...onet.pl...
>
> Nie ma prawa do weekendów z rodziną ?
Ma prawo. Ma prawo również (jeśli zechce) do 16-godzinnego tygodnia pracy, 2
miesięcy wakacji, przerwy świątecznej i zimowych ferii. Musi tylko zostać
nauczycielem, a nie zakładać sobie firmę!
> Czy ósma to zła pora na kąpanie dzieci ?
Bardzo dobra! A jak ktoś nie pracuje wcale, to może sobie z dziećmi siedzieć
w wannie 12 godzin na dobę...
> "facet jest pod pantoflem i tylko racjonalizuje
> sobie, dorabia legende do tego, czego zmienic nie
> moze"
>
> Tylko dlatego że kocha rodzinę?
A nie przyszło Ci do głowy, że Altie może widzieć to nieco w innym świetle?
Może temu człowiekowi mimowolnie drży broda, gdy wymawia słowo "teściowa" ?
;-))
> I to jest to pytanie do kobiet, jakiego męża chciały by mieć.
O, bogowie! :-)
To już nie muszę pisać, o co chodziło Altiemu ?? ;-))
> Więc na co może liczyć żona Altiego ??
Zostań jego żona - przekonasz się ;-))
Monika
P.s. Dodam jeszcze tylko, że "moją" firmą rządzi małżeństwo - właściciele.
Poświęcają jej niemal cały czas. Ja będąc tylko skromnym wyrobnikiem pracuję
mniej. Oni jeżdżą na wakacje na Karaiby, ja - nie. Żądanie, bym też mogła
jeździć na Karaiby byłoby śmieszne, czyż nie? I wszystko jest jasne.
|