Data: 2004-04-09 15:54:03
Temat: Re: Ukrainska wodka
Od: Zbigniew Pieciul <M...@S...zeta-media.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
likaon wrote:
>
> Zalezy, czy jest dojrzewajace w butelce, czy nie. Dojrzewajace bedzie mialo
> osad, który raczej powoduje niemile wrazenie, ze wino jest zepsute. Wtedy
> lepiej zlac ostroznie do karafki (choc mi jest to zupelnie obce) po
> wczesniejszym postawieniu pionowo, aby osad opadl na dno.
>
>>Tylko wina b. mlode, zwlaszcza biale przelewam do karafki lub dzbanka, z
>>ktorego beda nalewane, zeby pozbyly sie "dufciku" - poza tym etykietka w
>>takiej sytuacji nie ma znaczenia.
>
> Win bialych nie trzeba wietrzyc.
>
>>Przestaje tez istniec zagadnienie, czy
>>butelka na stole, czy na stoliku bocznym, czy, jak ktos tu proponowal,
>>na podlodze, przy nodze gospodarza....
>
> A moglbys wyjasnic przesad, ze butelka nie moze stac na stole??
> likaon
Z tym ostroznym przelaniem do innego naczynia czyli tzw. dekantyzacja,
masz racje, ale, z tego co czytam, chodzi nie tylko o pozbycie sie
osadow, ale i "przewietrzenie" wina. Uczone ksiegi mowia, ze w
zetknieciu z powietrzem wino, n.p. Bordeaux, "otwiera sie".
Jesli chodzi o to, czy na stole, czy pod stolem, to jest to, jak sadze,
zagadnienie pewnej etykiety czy obyczaju (ktory sie wszak zmienia), wiec
nie ma chyba nic wspolnego z samym napojem. No i duzo, jak sadze, zalezy
od tego, czy to jest formalny obiad, n.p. swiateczny, itp, czy tylko
kolacja z kilkorgiem przyjaciol.
Osobiscie nie mam do czynienia z takimi markami wina, zebym sie chcial
chwalic etykietka. Nie stawiam butelki na srodku stolu przede wszystkim
dlatego, ze obowiazkowo sam nalewam / dolewam wina moim gosciom. W tym
celu mam je na tak zwanym "podoredziu" (boczny stolik, brzeg kredensu itp.).
Szukajac szybko na polce znalazlem nastepujace obserwacje obyczaju
polskiego piora Marii Iwaszkiewicz z jej ksiazeczki "Gawedy o przyjeciach":
"Jeszcze w epoce baroku nie bylo zwyczaju stawiania napojow na stole. Za
kazdym razem, gdy biesiadnik odczuwal pragnienie, wzywal sluge i ten mu
nalewal do podsunietego naczynia. Dzis stawia sie alkohole na stole lub
tez na bocznym stoliku przy glownym stole, za ktorym bedziemy siedzieli.
Stawia sie niestety wodki w butelkach. Ja tego zwyczaju nie lubie,
chcialabym wrocic do zwyczajow podawania wodek w karafkach. (...)
Dawniej i wino podawano w karafce, co juz moze jest przesada, choc we
Francji mlode wina, wina zwyczajne stolowe podaje sie w karafce do dzis.
Karafka powinna byc dobrana do kieliszkow lub szklanek." -- radzi M.
Iwaszkiewicz (Wyd. Watra, 1977, str 21).
Pozdr., Zbyszek
--
-----------------
http://MrGrill.pl
|