Data: 2007-04-11 20:27:12
Temat: Re: Ukryta epidemia [kto zgadnie?]
Od: m...@y...com
Pokaż wszystkie nagłówki
On Apr 11, 9:44 pm, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Gdyby była z branży -nigdy by nie ferowała na odległość diagnoz...chyba że w
> poczuciu anonimowej bezkarności...ale to dezawułowałoby jej poziom
> fachowości... ;)
No, fakt. Chodziło mi tylko o danie jej do myślenia.
Poza tym - gdyby była w branży, nigdy (!) nie pozwoliłaby sobie na
użycie słowa "czubek" w stosunku do osób, których po prostu nie
rozumie, nie mówiąc już o takich, które rzeczywiście mają jakieś
problemy ze sobą...
> Raczej też jest "osobą po przejściach" -a własciwie jeszcze w ich
> trakcie...bo nie doszła do pewnych wniosków świadczących o własciwym stopniu
> "ozdrowienia"... ;)
Mówisz? Hmmmm.... Wobec tego to moje postępowanie wobec niej jest
niewłaściwe. Kajam się. Już więcej nie będę :-)
I brzydkich wierszyków o lalkach Eu - też nie.
(Swoją drogą nie był wcale brzydki - taka już jestem nieskromna od
jakiegoś czasu, fe...)
>
> Nasze wnioski dlatego wydają się jej wydumane i obce [teoretyzowanie] bo nie
> są przez nią osobiście jeszcze wypracowane na własny użytek.
> Ja też nie potrafiłem się kiedyś utozsamiać z nie swoimi na wyrost mi
> serwowanymi tak przez innych "ozdrowieńców" jak i "fachmanów" [od siedmiu
> zresztą boleści] ;)
Taaak, każdy musi przejść tę drogę sam, podobnie jak uczyć się życia
na własnych błędach...
|