Data: 2010-03-18 09:02:29
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 17 Mar 2010 23:33:46 -0700 (PDT), kaszpir <k...@t...pl>
wrote:
>A "rozdawanie" na lewo i prawo tak szczegółowych danych osobowe jest
>po prostu idiotyczne , bo te dane osoba niepoważna może niezbyt
>uczciwie wykorzystać ...
skoro sa tacy posrednicy, to znaczy ze sa tez tacy klienci - a pozniej
jest placz i zgrzytwanie zebami, bo sie nie przeczytalo co sie
podpisalo, a placic teraz trzeba..
prawdopodobnie po podpisaniu takiej umowy, niezaleznie od tego gdzie
bys kupil, to musialbys zaplacic temu posrednikowi prowizje - bo
przeciez podpisales na to umowe, prawda?
(sprzedajacy nie podpisywal, wiec pogoni posrednika "widlami").
firma lapie x klientow na taka umowe i nie musi nic pozniej robic -
"skoro szuka, to znaczy ze potrzebuje i wczesniej czy pozniej kupi
sam, a wtedy zglosimy sie po prowizje".
sam rozumiem, ze posrednik tez musi zarobic, ale niech zarabia za
swoja prace - jak mi developer posredniczy w umowie kredytowej z
bankiem, to niech sie dziela prowizja jak chca - ja dostaje info nt
calkowitej prowizji i czesc, wszyscy zarabiaja:
- ja mam wygode obslugi papierologhicznej w jednym meijscu,
-developer ma kase z banku na posrednictwo,
- bank ma dodatkwoe iuro sprzedazy w postaci developera
pozdarwiam,
Cyb
|