Data: 2011-12-16 20:31:54
Temat: Re: Uplywajacy czas, a podejmowanie decyzji.
Od: "malkontent" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jcg3ot$v0r$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "malkontent"
>>
>>> Nie można wywalić z jakiegoś modelu poznania jego fundamentalnego
>>> założenia (paradygmat metodologii naukowej) i twierdzić że się jest
>>> sympatykiem tego modelu i jego twórcy, sorry.
>>
>> skoro nie wolno ? to nie będę twierdził -
>> tylko będę sobie myślał - tak cichutko - ok ?
>>
> OK, ale to będą paradygmaty własne a nie kuhnowskie :)
to by było nawet nawet lepiej :)))
jednak to on wczesniej - odrzucił falsyfikacje -
więc trudno mi nie uznać jego autorstwa w tym względzie
:))))
..
>> jak ja im chciałem dodać trochę "polotu"
>> to stwierdziłeś ,że ich nie stać na poprawną metodologie...
>>
> Veto, tylko na prowadzenie badań na szeroką skalę i to tylko w przypadku
> pracy na posadzie nauczyciela :)
ale to Ty sam ich tam obsadziłeś - jako nauczycieli
- ja tylko przyjąłem to z dobrodziejstwem ...
Mamy ostanio jednego znanego historyka -
nie musze chyba mówić na jakim stołku :))))
Wygląda więc , że to Ty sam lekko zdołowałeś (finansowo)
tę grupe a teraz usiłujesz wykazać, że to ja ???? :))))
>
>> wtedy zaugerowałem, że mają kolegów i jakoś dadzą radę
>> _nawet_ gdyby sami byli konserwatywni
>>
>> i z tego wnioskujesz, że ja jestem rasistą ?
>>
> Nie, to ty sugerowałeś ich ograniczenia poznawcze
ale skąd - kręcisz ?
> [...]
> Zawsze może ( a nawet powinien) powołać zespół badawczy
> z kims bardziej zasobnym i obrabiać potem ( nie sugeruje
> grupowego procesu badawczego -to może być zbyt
> nowatorskie :))) )
> [...]
to, że napisełem, że nie sugeruje -
wcale nie oznacza ,że oni mają jakieś
ograniczenia w tym względzie
a konserwatyzm w poglądach - nie jest
ograniczeniem możliowści - ale wyborem
( bywa ,że świadomym ) :)))
>> no nie - pardygmat , który doprowadził Cię
>> do takich konkluzji - wybacz - nie zyska mojej sympatii
>> -:)))))))))))))
>>
> Odmawianie praw/zdolności/predyspozycji jakiejś grupie ludzi, uważam za
> szykanę pokrewną rasistowskiej.
w moim odczuciu to było (jak widac nieudane) pokazanie ich
wyższej kultury (odcięcie sie od szympansów)
:))))
>
>> ..
>>>> zupełnie na marginesie - dychotomia - dowolnego
>>>> rodzaju - u zwolennika dialektyki - nie powinna dziwić
>>>> :)))
>>>>
>>> No i nie dziwiła by w sferze interpretacji. Jest natomiast bardzo dziwna
>>> w sferze ograniczania dziedzin poznawczych.
>>
>> wyżej wyjaśniłem Ci np. czemu pewne metody
>> badawcze jestem skłonny odrzucić - nie podobają mi się
>> i już :)))))
>>
> No znowu cię mam "Zawsze może ( a nawet powinien) "
Precz z łapami :))))
> Tutaj nic nie było o ograniczeniach estetycznych, więcej było nawet
> wskazanie celowości.
ta celowość to było - dostosowanie się do _Twoich_
warunków naukowści - ja osobiście preferuje indywidualizm
- tylko to nie jest dziś modne - modne są zespoły więc => powinien :)))
Powinien byś się już go nie czepiał. Dla mnie osobiście
nie powinien - bo zespołowo to dobrze pije sie np. kawę :)))
Mam wrażenie ,że celowo udajesz kogoś mniej
rozgraniętego niż naprawdę jesteś ?
:)))))))
...
>> mi to w sympatii do Ciebie jako osoby miłej
>> - tylko trochę błądzącej :)))))))))))))))))
>>
> Kto szuka ten błądzi :) gorzej jest z osobnikami pewnymi swoich racji.
a którzy to ?
Ci co są pewni, że tylko falsyfikacja stanowi o naukowści ?
:)))
..
> Myślę że mniejsza skala, to mniejszy dyskomfort, ale co partnerka pomyśli
> nie wiem.
O mamy zgodnośc poglądów !
Widzisz, jak chcesz to potrafisz :))))
pozdrawiam
|