Data: 2006-10-26 02:06:50
Temat: Re: Urodlin i persymona - pytania
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
warsawyak wrote:
> Nie mam nic przeciwko. Mówiłem tylko o kalkowaniu łaciny w polszczyźnie. Kiedy
> słyszę o sadzniu juniperusów, kornusów czy spirei, to coś mnie strzyka.
>
> Na magnolię mówię z reguły magnolia, jednak wystarczy, że zapodam hasło
> "rozwoń", a już fachowiec po drugiej stronie będzie wiedział, że ma do czynienia
> z kimś lepszym niż zwykły badylarz ;-)
Ale jak piszesz "rozwoń" to mnie strzyka, więc strykania się nie
uniknie. To chyba gorsze niż upiór dzienny czy przyłączacz dwustronnie
odłączany do pracy gorącej (sznur do żelazka). Porównywalne z
międzymordziem (interfejs).
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
|