Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news-stoc.telia.net!news-s
toa.telia.net!telia.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Usenetowe okopywanie się na pozycjach
Date: Fri, 10 Jan 2003 12:46:35 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <avmbql$afu$1@news.tpi.pl>
References: <1...@4...com>
<7...@2...17.236.86>
<2...@4...com>
NNTP-Posting-Host: qu171.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1042199189 10750 80.50.240.171 (10 Jan 2003 11:46:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 10 Jan 2003 11:46:29 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:178506
Ukryj nagłówki
Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
news:2fbt1v8gfq9ke2t8r9ql8b0orq3ece4ga9@4ax.com:
> On Thu, 9 Jan 2003 23:07:06 +0100, "mind_dancer" <t...@o...pl>
> wrote:
>
>>> Jak myślicie: czy i ewentualnie w jakim stopniu dążenie do utrzymania
>>> za wszelką cenę spójności prezentowanych poglądów przez użytkownika
>>> usenetu utrudnia porozumienie? Jak często zdarza się, że ta czy inna
>>> osoba okopuje się na swoim stanowisku nie dlatego, że uznaje jego
>>> słuszność, ale po to, by nie wyjść na idiotę/kogoś, kto został
>>> przekonany lub zmienił poglądy/kogoś, kto zwyczajnie się mylił
>>> (niepotrzebne skreślić)?
>>
>> Wydaje mi się, że mało osób ma aż takie problemy ze sobą.
>
> To dobrze czy źle?
>
>> Piszę do usenentu od 10 miesięcy. Głównie na pl.soc.religia.
>
> To jest temat na oddzielną dyskusję. Zajrzałem jakiś czas temu na
> pl.soc.religia. Zaskoczyło mnie, że jest tam bardzo duży ruch. Poza
> tym mnóstwo antyklerykalizmu, niemało "antyreligianctwa", niewiele
> tolerancji (jest ona tam obca również osobom areligijnym). Zastanawia
> mnie jedna rzecz: dlaczego tak dużo osób niereligijnych ma potrzebę
> korzystania z forum poświęconego religii?
Sam sobie poniekąd odpowiedziałeś jedno zdanie wcześniej:
To nie 'niereligijność' (obojętność na sprawy związane z religią) tylko
'antyreligijność' (żywe zainteresowanie zwalczaniem religii/wiary, ludzi
religijnych/wierzących - powody mogą być zapewne różne, np. uznawanie
religii/wiary za największą głupotę/fałsz zaciemniający jasne widzenie
świata, za zjawisko o niebezpiecznych skutkach społecznych, mogą to również
być powody czysto osobiste.)
Antyreligijność może przy tym, choć nie musi, sama przyjmować znamiona
wiary/religii (wiara/religia a rebours). Im bardziej religijna
antyreligijność, tym większa zawziętość ataków na wąsko rozumianą religię.
P.
|