Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!wroclaw.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.pozna
n.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!ne
wsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "sensor" <r...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Uwaga na oddzial wewnetrzny szpitala miejskiego w Gliwicach!
Date: 19 Feb 2004 22:59:15 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 27
Message-ID: <7...@n...onet.pl>
References: <P...@r...am.torun.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1077227955 5555 213.180.130.18 (19 Feb 2004 21:59:15
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Feb 2004 21:59:15 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.99.67.29, 192.168.243.42
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:136424
Ukryj nagłówki
> Chcialem tylko powiedziec, ze sam fakt, ze pacjent
> zmarl w Izbie Przyjec a nie na konkretnym oddziale po 2 godzinnej
> obserwacji nie swiadczy o zaniedbaniu.
Nie, nie zmarl w izbie przyjec. Po 2h oczekiwania na kozetce w korytarzu izby
przyjec zabrano go wreszcie na odzial, gdzie zmarl po kilku godzinach.
> Jesli mial pekniety tetniak albo ciezki udar diagnozowany akurat
> to trudno stawiac zarzuty, ze zgon pacjenta byl wynikiem zaniedbania.
Tu nie jest mowa, ze zmarl w wyniku zaniedbania. Nie wykluczone, ze zmarlby
takze po zastosowaniu natychmiastowej intensywnej terapii. Ale nie o to tu
chodzi. Chodzi o to, ze przez 2h nie otrzymal zadnej pomocy medycznej.
Czy to tak trudno zrozumiec w czym problem?! Problem w tym, ze nie czlowiekowi
przywiezionemu na sygnale przez karetke nie udzielono przez 2h ZADNEJ pomocy w
szpitalu. Przesuwano go jedynie z kata w kat po korytarzu.
Przed chwila podano w TV co sie wydarzylo dzis w Myslowicach. Na poczcie
zaslabl 70 letni mezczyzna. Ludzie natychmiast wezwali karetke, ktora
przyjechala po godzinie! W tym czasie czlowiek zmarl. Po przyjezdzie karetki
lekarz tylko z daleka popatrzyl na zamrlego, nawet go nie badajac, i w ten
sposob stwierdzil zgon. Obsluga karetki zapakowala zmarlego do worka, zostawila
w bramie poczty i odjechala. Poczta nadal pracowala jak gdzyby nigdy nic. Soawa
zajela sie prokuratura.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|