Data: 2004-02-19 22:15:27
Temat: Re: Uwaga na oddzial wewnetrzny szpitala miejskiego w Gliwicach!
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
> Nie, nie zmarl w izbie przyjec. Po 2h oczekiwania na kozetce w korytarzu izby
> przyjec zabrano go wreszcie na odzial, gdzie zmarl po kilku godzinach.
no wlasnie - a w poprzednim postingu bylo napisane
"Dla dopelnienia obrazu. Nieprzytomny pacjent lezal na korytarzu izby
przyjec.
Zainteresowanie pielegniarek bylo tylko takie, ze od czasu do czasu
przesuwaly
kozetke z jednego do drugiego rogu korytarza. Po kilku godzinach pacjent
zmarl."
co sugerowalo jednak, ze zmarl na izbie przyjec bez udzielenia zadnej
pomocy wlasnie na tej kozetce i na korytarzu nie wywolujac zadnego
zainteresowania perslonelu medycznego.
Przepraszam, jesli Ciebie lub innych tym uraze, ale niestety
to tak mi przypomina troche nagonki na lekarzy w mediach.
Inaczej sie pisze inaczej jest w rzeczywistosci.
Czyli zmarl, anie nie na izbie tylko po przyjeciu na oddzial
kilka godzin po przywiezieniu+kilka po pobycie na oddziale, te drugie
kilka
jak rozumiem lezal na Oddziale, gdzie byl diagnozowany i leczony.
Rozumiem, ze smierc kazdego bliskiego czy to w domu czy w szpitalu
jest bolesna. Ale oskarzajac lekarzy, szpital o to, ze przyczynili
sie do smierci pacjenta warto sie zastanowic czy nie robi sie
im krzywdy i nie ocenia emocjonalnie pod wplywem chwili.
P.
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
*Sun Classic OpenBSD installation - to make an old computer young!
We are open on Open(BSD)!-> http://renata.am.torun.pl*
http://www.am.torun.pl/~pekasz
|