« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-04-23 07:01:03
Temat: Re: W Łagiewnikach o wyzwiskach i przebaczaniuDnia Thu, 23 Apr 2009 00:35:29 +0200, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
> news:gso5o1$vpi$1@news.onet.pl...
>
>
>>- Wzajemne obrzucanie się wyzwiskami nie tylko nie buduje zaufania
>> społecznego, ale kompromituje tych, którzy się taką bronią posługują.
>> Jeśli nawet sięgają do niej ludzie niewierzący, to ci, którzy uważają
>> się za katolików, z tej broni winni zrezygnować - mówił na mszy kard.
>> Stanisław Dziwisz. Metropolita krakowski przypomniał, że warunkiem
>> życia społecznego jest "opanowanie sztuki przebaczającej miłości".
>
> A ja się zastanawiam cały czas, dlaczego jak ktos jest inteligentny, mądry,
> miły, przystojny etc. to można mówić, i to jest cacy, a jak ktoś jest
> skończony kretyn, cham, gbur, burak, debil i idiota to to jest be i
> dekonstruuje zaufanie społeczne... nie bardzo rozumiem... :/
> Przebaczyć można bardzo wiele, nawet każdy kretyński postępek, ale kretynowi
> w sensie medycznym, bo wiadomo, gdzie zamknąć i jakie leki podać, ale
> niezdiagnozowanemu, kóry się jeszcze opiera prawdzie to już wybaczyć niczego
> nie można, bo napasiony będzie buczał jeszcze bardziej i się w dumę wbijał,
> że tylu go słucha...
>
> Pzdr
> Paweł
Przekaż tej paniusi ode mnie, że jej wybaczam.
--
"Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-04-23 07:04:09
Temat: Re: W Łagiewnikach o wyzwiskach i przebaczaniuUżytkownik "Ikselka" napisał:
> Przekaż tej paniusi ode mnie, że jej wybaczam.
No, no... pisać o biskupie "paniusia", rozrzucając przy tym wszy wokół
siebie... Zaiste, bardzo to po chrześcijańsku.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-04-23 11:52:47
Temat: Re: W Łagiewnikach o wyzwiskach i przebaczaniuUżytkownik "bazyli4" napisał w wiadomości
>> Ale tak naprawdę nie wiemy, kto z nas jest burak, cham, gbur, debil i
>> idiota. Każdy z nas ma tylko nadzieję, że nie jest.
>> Dopóki nie wybaczysz naprawdę innemu burakowi, chamowi, gburowi,
>> debilowi i idiocie, nie zbliżysz się do pewności, że jesteś
>> inteligentny, mądry, miły, przystojny etc. (ten przystojny to tu
>> trochę nie pasuje). :)
> Mnie tam pasuje, choć jak w pracy robiłem za p/o kierownika to jak
> mnie ktoś tam nazwał raz przystojnym to poczułem taki długi ciepły i
> sliski język w posladkach... ale nic to... ja mam jeden wyróżnik tych
> wszystkich chamów, gburów i debili... rozmijanie się z faktami. Póki
> spieramy się o pryncypia, to tam się niczego udowodnić nie da, ale
> jak widać ścięte drzewo przy drodze a sąsiad mówi, że to przez te
> cholerne wiewiórki, no to ten sąsiad ma dwa wyjścia... albo do
> psychuszki, albo jest cham, gbur i prostak bo liczy na to, że mu na
> sucho ujdzie bezczelne okłamywanie innych.... a wiewiórki w tym
> wszystkim najbiedniejsze...
Można jeszcze sąsiada ominąć szerokim łukiem (żeby wzajemnie nie nadawać
sobie nowych niechcianych imion), ewentualnie zastanawiać się, co
sprawia, że sąsiad wierzy w złosliwość wiewiórek. Może przecież tak być,
że żona zdradziła go z wiewiórką i stąd biorą się jego podejrzenia o
nadzwyczajne zdolności tych, nie oszukujmy się, podejrzanych w końcu
zwierząt.
Osobiście jestem za tą pierwszą opcją.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-04-23 12:06:45
Temat: Re: W Łagiewnikach o wyzwiskach i przebaczaniuUżytkownik "bazyli4" napisał w wiadomości
>> Wyczuwam u kardynała poczucie wyższości katolików nad tymi, którzy
>> katolikami nie są. O tym, że nie ma nic ważniejszego w życiu od
>> miłości i to tej wybaczającej, wiedzą nie tylko katolicy. Wiedzą o
>> tym wszyscy, którzy do tego przeświadczenia dojrzeli.
> Czy ja wiem czy od razu poczucie wyższości... pewnie może i tak...
> mniemam, że sądzę... ale to tak, jakby powiedzieć, że różni ludzie
> potrafią spartolić remont, ale żeby zawodowa brygada budowlana to już
> bez przesady ;o) Katolicy w teorii to przecież niejako zawodowcy od
> miłości, wybaczania, kazania na górze i dziesięciu przykazań...
Katolicy nie mają monopolu na miłość jako najwyżą wartość. A gdzie jest
reszta chrześcijan, wyznawcy innych religii, ateiści kierujący się
etyką?
Nie sądzę, że było to zamierzone, ale pozycja kardynała powinna
zobowiązywć do ścisłego wyrażania swoich myśli. To jego zdanie akurat
mogłoby świadczyć o sceptycyzmie w stosunku do ekumenicznego kierunku
KRK. Ale nie ma o co kopii ruszyć. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-04-23 17:19:39
Temat: Re: W Łagiewnikach o wyzwiskach i przebaczaniuUżytkownik "michał" napisał:
> To jego zdanie akurat mogłoby świadczyć o sceptycyzmie w stosunku
> do ekumenicznego kierunku KRK. Ale nie ma o co kopii ruszyć. :)
Kościół łagiewnicki (jako nurt, nie tylko miejsce) jest znacznie
bardziej postępowy i "liberalny" niż toruński. Myślę, że nie ma co
upominać się o wyznawców innych religii czy bezwyznawców, bo nie oni
na tej mszy byli. Nie doszukiwałabym się tu jakichś specjalnych
podtekstów. Natomiast niektórzy nie są w stanie zrozumieć - nie mówiąc
o zastosowaniu w życiu - nawet owego prostego, odartego z
jakichkolwiek interpretacji przesłania.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-04-23 17:36:04
Temat: Re: W Łagiewnikach o wyzwiskach i przebaczaniu
Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gspkql$8bb$1@inews.gazeta.pl...
> Można jeszcze sąsiada ominąć szerokim łukiem (żeby wzajemnie nie nadawać
> sobie nowych niechcianych imion
Był już taki szef rządu JKM, który tak obchodził Hitlera i jeszcze innych do
tego namówił, jak się opamiętał, było już za późno...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-04-23 17:37:41
Temat: Re: W Łagiewnikach o wyzwiskach i przebaczaniu
Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gsplkt$bh8$1@inews.gazeta.pl...
> Katolicy nie mają monopolu na miłość jako najwyżą wartość.
Monopoplu nie ma, ale przykład powinni dawać bo mają to w zasadach. Nikt nie
wymaga od wolnomyśliciela dotrzymywania słowa. Od katolika jednak będzie
tego wymagał. Szkoda, że w życiu cokolwiek odwrotnie często wychodzi ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-04-23 17:59:38
Temat: Re: W Łagiewnikach o wyzwiskach i przebaczaniuUżytkownik "bazyli4" napisał:
> > Katolicy nie mają monopolu na miłość jako najwyżą wartość.
> Monopoplu nie ma, ale przykład powinni dawać bo mają to w
> zasadach. Nikt nie wymaga od wolnomyśliciela dotrzymywania
> słowa.
Pobłażanie czy raczej brak zaufania...?
> Od katolika jednak będzie tego wymagał. Szkoda, że w
> życiu cokolwiek odwrotnie często wychodzi ;o)
Spod paluchów mi to wyjąłeś :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-04-23 18:38:08
Temat: Re: W Łagiewnikach o wyzwiskach i przebaczaniu
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:gsqae6$cpp$1@news.onet.pl...
> Pobłażanie czy raczej brak zaufania...?
Ani jedno, ani drugie. Nie wiadomo jaki ten czy innny wolnomysliciel ma
system wartości. Katolik ma to na sztandarach. Toteż spokojnie od katolika
per definitione można wymagać, także od każdego innego, który obnosi się ze
swym światopoglądem publicznie...
>> Od katolika jednak będzie tego wymagał. Szkoda, że w
>> życiu cokolwiek odwrotnie często wychodzi ;o)
>
> Spod paluchów mi to wyjąłeś :)
To tak jak ten kapitalizm-komunizm, mordowanie i opieka wymknęły się spod
kontroli i przeszły do przeciwnika ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2009-04-23 19:15:49
Temat: Re: W Łagiewnikach o wyzwiskach i przebaczaniuUżytkownik "bazyli4" napisał:
> > Pobłażanie czy raczej brak zaufania...?
> Ani jedno, ani drugie. Nie wiadomo jaki ten czy innny
> wolnomysliciel ma system wartości. Katolik ma to na sztandarach.
Miałam na myśli - czy katolik traktuje wolnomyśliciela jak
niepełnosprawnego duchowo i niezdolnego do zachowania pewnych
standardów czy jak zdemoralizowanego ex definitione hedonistę,
potencjalnego mordercę i gwałciciela niewinnych dzieci.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |