Data: 2005-01-10 16:59:29
Temat: Re: WOŚP - PŁACE
Od: "LM" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:002f01c4f731$819dd800$d4b7010a@aalde8e7h21i7u..
.
> Leszek M napisal:
>
> > Po pierwsze - bierze tylko niewielką część tej kasy, żeby móc utrzymać
> > siebie i cały ten interes.
>
> - mozna by rzec "rodzinny interes"
No cóż - rodzina go zakładała, więc musi być "z założenia" ;-) rodzinny.
Nie widzę w tym ani nic dziwnego, ani zdrożnego, dopóki nie przekracza się
granic przyzwoitości, a łatwo wykazać że - przynajmniej w poruszanych tu
kwestiach oficjalnych wynagrodzeń - granice te nie zostały przekroczone.
>
> > Robi to jawnie - więc każdy dający i pracujący
> > charytatywnie wie o tym - i godzi się na taki stan rzeczy. Sprawa jest
> zatem
> > stawiana uczciwie.
> > Dalej - ci co robią coś bezpłatnie - robią to od święta, a Ci co za
kasę -
> > na codzień - tego ostatniego nie da się robić za darmo na taką skalę.
> > Jeszcze dalej - czy robi sobie reklamę (jeśli sobie - to wskaż mi -
jakie
> > osobiste zyski ma Owsiak z tejże reklamy) czy reklamę przedsięwzięciu,
> > któremu patronuje.
> > Wreszcie - co to znaczy - "robi sobie z dzieciaków niewolników" - bo
jakby
> > zupełnie nie rozumiem - zwłaszcza w kontekście opisanego przez Ciebie
> zapału
> > młodych ludzi.
>
> - miom zdaniem wykorzystuje dzieci na dwa sposoby.
> a. dzieci sa uzywane jako powod zbierania kasy
Nie - nie są używane jako powód - kasa zbierana jest bowiem faktycznie dla
dzieci - co łatwo wykazać - patrz choćby link podany przez Lecha
Dubrowskiego.
> b. dzieci biegaja i zbieraja mu kase
I - o ile robią to za wiedzą i zgodą rodziców - chwała im za to. I chwała
Owsiakowi za to, że przekonał ich, iż warto coś takiego robić. Że liczy się
nie tylku "fura, skóra i komóra", ale że warto też coś robić dla innych. I
nie zbierają "MU" - tylko chorym dzieciom - bo wykazano że koszty osobowe to
raptem kilka procent zebranej kwoty i są to normalne koszty przy tego typu
przedsięwzięciu, nie odbiegające od standardów światowych, a od polskich
jeśli już to w dół.
>
> - a pozniej dzieciom wyprawia przystanek woodstok :-)
Myślę, że to akurat jest nieco osobna kwestia. Od strony finansowej (a o tym
teraz mowa) - czysta - bo oficjalnie się o tym mówi, że część kasy idzie na
to. Od strony propagowanych idei i organizacji - myślę że to temat na osobną
dyskusję.
LM
|