Data: 2005-12-11 21:54:53
Temat: Re: WYSMAROWAŁAM ZAŻALENIE
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:dni6od$cq9$1@proxy.provider.pl>
medea <e...@p...fm> pisze:
> Paulinka napisał(a):
>> Te definicje ewolują czy tego chcesz czy nie i cała w tym rzecz.
> Tak, niestety często z powodu niewiedzy i niedouczenia ludzi, którzy
> bardzo chcą mundrych słów używać, choćby ich nie rozumieli do końca.
Ale co Cię w tym tak boli? Ewolucja języka?
Wiesz, co to kiedyś był "flejtuch" albo, co oznaczało słowo "lubieżny",
albo, że do końca XVIII "gęba" to była po prostu twarz, bez nacechowania
wulgarnego? Wszystko to ewoluowało, pozmieniało znaczenia. Być może także z
powodu niewiedzy czy niedouczenia ludzi. Ale fakt pozostaje faktem. Język
nie jest martwym tworem, czy Cię to mierzi czy nie :)
--
PozdrawiaM
|