Data: 2005-02-15 09:17:24
Temat: Re: Walentynkowa kolacja :)
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
news:2059974375$20050214213208@ewcia.kloups...
>
> Le lundi 14 février 2005 ŕ 09:38:18, vous écriviez :
>
>>>> news:7677725211$20050214003326@ewcia.kloups...
>>>>> Nie liczac tego ze normalny (dojrzaly) camembert jest w srodku miekki
>>>>> i bez podgrzewania ;)
>>>
>>>> Nie każdy ma to szczęście mieszkać w Serolandii:)
>>>
>>> Czuje ze bede musiala ten pieczony camembert w koncu wyprobowac :)
>
>> Kochaaaaaaaaaaaaaaaana. Aromat mu się wzmacnia, smak takoż, generalnie
>> nie
>> chodzi tylko o miękkość. Miałam do czynienia z dojrzałym nieraz (łzę
>> uronię
>> tęsknoty), ale na ciepło to insza inszość, bliższa bajce...
>
>
> Ja tak sie wlasnie niespokojnie zastanawiam : jezeli ten moj
> serolandzki camembert, z natury lejacy sie w srodku, zapieke... to co
> sie stanie ? Zamieni sie w gaz ? Wyparuje ? Ucieknie wlasnymi silami ?
Zostanie Ci Sam Smak. Esencja. Kwintesencja. Niezapomniany, zniewalający.
Tylko piecz go wystarczająco krótko, bo potem może Ci zostać niesmak, za to
smrodek-nie-do-wywabienia...
Margola
|