Data: 2001-11-21 12:21:35
Temat: Re: Walka o LEP (Lekarski Egzamin Państwowy)
Od: "Beata" <b...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <x...@p...onet.pl> napisał >
> Cos z tym poziomem musi byc nienajlepiej
Proponuję, abyś z każdym przeziębieniem jeździł na leczenie do USA!!!!
Tam uczą schematów... Spójrz na amerykańskie podręczniki... sam skrót
myślowy, sama esencja, równoważnik naszych skryptów, moim zdaniem
podręczniki niskich lotów. Wg mnie nie są podręcznikami uczącymi myślenia.
Niech sobie Amerykanie ograniczają umysły testami... odpowiedź a, b, c...
> Damy do wyboru polskim absolwentom
> albo zdawanie tego polskiego eksperymentalnego LEPu, albo do wyboru
egzaminu
> angielskiego, kanadyjskiego lub amerykanskiego.
Nie przyrównuj obu systemów kształcenia. Nasz trzeba przede wszystkim
zmodyfikować na płaszczyźnie kształcenia, nie od razu rozliczania. Na 2
letnim wolontariacie nauczyłam się więcej niż przez 5 lat studiów, bo nie
było odpowiedzialności zbiorowej, tylko praca 1 nauczyciel - 1 student.
Jesli chcemy przeszczepiać mody amerykańskie... zacznijmy od podstaw.
> Dla informacji : zasiegi ( tematyczne ) egzaminow w USA/Kanadzie sa
dostepne
> publicznie. Kazdy wiec przystepujacy do zdawania gezaminow wiec wie
> co go czeka.
I o to właśnie chodzi, że nam nie podają banku pytań, nie podają literatury,
NIE WIEMY, CO NAS CZEKA. Jest totalne zamieszanie, bo LEP nie został jeszcze
na tyle przygotowany, by go testować. W dobie dziury budżetowej....
wywalajmy ogromne pieniądze na masowe, fatalnie przygotowane programy....
POLAKÓW PORTRET WŁASNY.....
Beata
|