Data: 2002-11-18 21:39:04
Temat: Re: Wanna z hydromasażem - czy warto ją miec?
Od: "vpw" <v...@s...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Monika" <1...@w...pl> wrote in message
news:Xns92C9E6D52A865xxx@127.0.0.1...
> Wiadomość od skoniu (s...@p...onet.pl) dostałam taką:
> twierdzi, że nie kupią, bo śmierdzą, teraz wanna. Skąd to ludziom sie
> bierze?
Bierze sie z tego, ze ludzie oszczedzaja na czyszczeniu wanny. Jak byl u nas
instalator to na pytanie o zapach z dysz stwierdzil, ze ostatnio byli na
takiej reklamacji. Noramalnie jest w wannach program czyszczenia polegajacy
na wlaniu plynu do odpowiedniego zbiornika lub po prostu nalaniu troche
wody, wlaniu plynu i uruchomieniu programu. Pani, ktora reklamowala wanne
przez 2 lata ani razu nie uruchomila tego programu. Facet stwierdzil, ze
przez 10 uruchomien nie dalo sie przy wannie wysiedziec tak smierdzialo.
Potem bylo ok. Mnie powiedzial, zeby zastosowac raz na miesiac lub dwa po
prostu zwyklego flasha a potem przeplukac czysta woda 2-3 programy. Jak
nieraz przez 2 miesiace zapominam o czyszczeniu to rzeczywiscie won
stechlizny daje o sobie znac. To glownie zwiazane jest z woda z mydlem,
ktora zalega w dyszach powietrznych jesli sie z nich dlugo nie korzysta.
No coz, ale to podobnie jak sie ubikacji przez miesiac nie bedzie mylo to
tez bedzie stan oplakany.
Ja jestem z wanny bardzo zadowolony. Co prawda zona czesciej z niej korzysta
i prawde mowiac codzienne 15 minutowe bablowanie jest dla niej najwazniejsza
pozycja w dziennym charmonogrami.
vpw
|