Data: 2011-10-07 21:25:33
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 07 Oct 2011 23:06:03 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2011-10-07 23:03, Paulinka pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 07 Oct 2011 21:46:32 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>> Zresztą sporo o tym piszę, więc wiesz.
>>>>>> Może te kobiety COŚ sobie rekompensują jedzeniem. Nie miałabym
>>>>>> śmiałości stawiać znaku równania pomiędzy gruba a leniwa.
>>>>> Ale gdzie pisałam o lenistwie? Pisałam o "nie_zależeniu".
>>>> Niezależenie też suię z czegoś bierze.
>>>
>>> Z braku ambicji.
>>
>> Ambitnie to Madonna posiada paski brzuch przed 60-tką...
>>
>
> A czym właściwie się różni niezależenie od braku ambicji? Czyż to nie to
> samo??
>
"Niezależenie" to w moim ujęciu brak motywacji. Tzn stan, w którym
teoretycznie moglibyśmy coś ze sobą zrobić, gdybyśmy widzieli jakiś tego
sens.
Bo taka dziewczyna długo przed ślubem miała motywację - żeby wszyscy ją
widzieli piękną w dniu ślubu, łącznie z mężem, a czasem nawet mąż nie jest
tu najważniejszy... Teraz tę motywację straciła: kiedy siedzi z dzieckiem
w domu, nikt już jej nie widzi, mąż jest już jej, być moze nawet umyslnie
przez nią upasiony, żeby nie mógł jej niczego zarzucić...
Ambicja to ciągłe pamiętanie o celu (tu: "nie utyję"), do którego się mniej
lub bardziej udanie, ale stale dąży, pomimo okresów zmniejszonej motywacji.
--
XL
Tak, Wildstein ma rację. Głosuję na PiS!
|