« poprzedni wątek | następny wątek » |
661. Data: 2010-09-29 09:55:58
Temat: Re: Wątek.
Użytkownik "pat&ks" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:4ca229b5$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
> news:i7t637$vv6$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "pat&ks" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
>> news:4ca21a04$0$27046$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Hmm, OK.
>> Ale pomyśl o psp jako o krainie łagodności i mądrości...... Daję nam 2
>> dni istnienia.
>>
>> Bo zdrowe emocje zmuszają do reakcji i myślenia.
>> Zresztą, z pewnością zdajesz sobie sprawę, że człowiekowi do życia
>> potrzebny jest... stres i adrenalina. Zarówno za niski, jak i za wysoki
>> poziom obydwu są dla nas zabójcze.
>
> OK , ale nie każdy wszystko wytrzyma
Zakładam, że w takim przypadku większość (!) nas przestała by jednak
zachowywać się jak stado rozhasanych .... przedszkolaków.
>
> są ludzi ,którzy maja prawdziwe
> problemy i z tym też trzeba sie liczyć
>
> a trafić we właściwy poziom jest trudno
> to co dla mnie ledwie pobudzjące
> dla innego może już być zabójcze/zbyt_mocno_strsujące
>
Zgoda, psze Pana...
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
662. Data: 2010-09-29 09:57:22
Temat: Re: Wątek.
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:i7t7v9$4pk$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-09-28 09:24, Ghost pisze:
>
>> Dom waryatuf.
>
> Dopiero teraz to odkryłeś?
> A myślisz, że dlaczego Glob, a wcześniej Vilar i jeszcze inni,
> postulują/wali zmianę nazwy grupy?
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
>
A jeszcze bardziej ciekawe jest czemu, pomimo deklaracji i protestów,
siedzimy tu kamieniem :-)))
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
663. Data: 2010-09-29 10:51:32
Temat: Re: Wątek.W dniu 2010-09-29 11:37, Chiron pisze:
> Rzecz oczywista- nie chciałem przynudzać. Podobne wyparcie (chęć
> urealniona lub nie seksu za pieniądze
Skąd wziął Ci się ten seks za pieniądze? VB chyba pisał, że księża u
niego opowiadają ogólnie o seksie, niekoniecznie za pieniądze.
No no, Chironie... ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
664. Data: 2010-09-29 11:14:28
Temat: Re: Wątek.
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ca31a2e$0$27041$6...@n...neostrad
a.pl...
> W dniu 2010-09-29 11:37, Chiron pisze:
>
>> Rzecz oczywista- nie chciałem przynudzać. Podobne wyparcie (chęć
>> urealniona lub nie seksu za pieniądze
>
> Skąd wziął Ci się ten seks za pieniądze? VB chyba pisał, że księża u niego
> opowiadają ogólnie o seksie, niekoniecznie za pieniądze.
> No no, Chironie... ;)
>
Zgadza się. Sam to zauważyłem, ale...po wysłaniu. Jednak problem polega na
tym, że (po raz kolejny) złośliwie to zauważyłaś. Jak tak mogłaś!!!
:-)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
665. Data: 2010-09-29 11:19:20
Temat: Re: Wątek.W dniu 2010-09-29 13:14, Chiron pisze:
> Zgadza się. Sam to zauważyłem, ale...po wysłaniu. Jednak problem polega
> na tym, że (po raz kolejny) złośliwie to zauważyłaś.
Też uważam, że ja zdecydowanie za dużo zauważam. Na tym między innymi
polega mój problem.
Ale widzę też pozytywy zaistniałej sytuacji - wreszcie wyrzuciłeś to z
siebie. ;)
Jak tak mogłaś!!!
> :-)
Przepraszam.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
666. Data: 2010-09-29 11:32:30
Temat: Re: Wątek.zażółcony wrote:
>
> Użytkownik "Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
> news:i7uqd6$38d$3@news.dialog.net.pl...
>
>> "pat&ks" <p...@t...pl> wrote in message
>> news:4ca10b21$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>>> Gdy przychodzi do mnie prostytutka - mówi tylko o Bogu.
>>>> Gdy przychodzi kleryk - mówi tylko o seksie"
>>>
>>>
>>> Niechciałem - ale skoro nalegasz ?
>>> Idźmy za ciosem
>>> jak przychodzi vb i wyrzeka sie zdrady
>>> to myśli tylko o tym - czyli o zdradzie
>>
>>
>> Bardzo celna uwaga! (fajnie ze ktos to zauwaza)
>> Unikanie czegos nie od razu musi oznaczac
>> ukryte pragnienie doswiaczenia tego czegos.
>> Moze tak byc ale tylko w niektorych przypadkach.
>
>
> ... i myślę, że vonBraun w pełni się zgodzi z tą
> konkluzją (unikanie czegoś nie musi ...), natomiast
> nie zgodzi się z konkluzją, że chciałby, aby cytat
> z DeMello traktować jako sztywne stanowisko
> vonBrauna ;)
Na wersji rozumienia DeMello: "Im więcej wysiłku wkładasz w wyrzekanie
się czegoś tym bardziej się z tym wiążesz" to w świetle ostatnio
aktualizowanej wersji moich poglądów skłonny byłbym sie usztywnić, chyba
że dostarczycie mi istotnych powodów do dokonania aktualizacji
oprogramowania.
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
667. Data: 2010-09-29 12:06:38
Temat: Re: Wątek.
zażółcony napisał(a):
> U�ytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> news:i7uuu4$eik$1@news.onet.pl...
>
> > Prostytutka m�wi�ca o �wi�to�ci- zapewne wypiera z siebie swoj�
przesz�o��
> > (lub te� tera�niejszo��), kt�rej nienawidzi (primo- nienawidzi siebie).
> > Dok�d nie przejdzie w ca�o�ci procesu wybaczania- ten problem b�dzie w
> > niej, b�dzie j� niszczy�, b�dzie si� nienawidzi�. Oczywi�cie- nie
oznacza
> > to, �e b�dzie si� prostytuowa�.
>
> A ksi�dz ? Zostaw teraz prostytutk� a napisz co� podobnego o tym ksi�dzu
> ...
Zbrodnia i Kara Dostojewskiego i główna bohaterka obok Roskolnikowa to
Sonia, czyli '' Święta Prostytutka'';) Może weźniecie na tapetę?;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
668. Data: 2010-09-29 12:34:18
Temat: Re: Wątek.
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i7v84h$na5$1@inews.gazeta.pl...
> zażółcony wrote:
>>
>> Użytkownik "Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
>> news:i7uqd6$38d$3@news.dialog.net.pl...
>>
>>> "pat&ks" <p...@t...pl> wrote in message
>>> news:4ca10b21$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>>> Gdy przychodzi do mnie prostytutka - mówi tylko o Bogu.
>>>>> Gdy przychodzi kleryk - mówi tylko o seksie"
>>>>
>>>>
>>>> Niechciałem - ale skoro nalegasz ?
>>>> Idźmy za ciosem
>>>> jak przychodzi vb i wyrzeka sie zdrady
>>>> to myśli tylko o tym - czyli o zdradzie
>>>
>>>
>>> Bardzo celna uwaga! (fajnie ze ktos to zauwaza)
>>> Unikanie czegos nie od razu musi oznaczac
>>> ukryte pragnienie doswiaczenia tego czegos.
>>> Moze tak byc ale tylko w niektorych przypadkach.
>>
>>
>> ... i myślę, że vonBraun w pełni się zgodzi z tą
>> konkluzją (unikanie czegoś nie musi ...), natomiast
>> nie zgodzi się z konkluzją, że chciałby, aby cytat
>> z DeMello traktować jako sztywne stanowisko
>> vonBrauna ;)
> Na wersji rozumienia DeMello: "Im więcej wysiłku wkładasz w wyrzekanie się
> czegoś tym bardziej się z tym wiążesz" to w świetle ostatnio
> aktualizowanej wersji moich poglądów skłonny byłbym sie usztywnić, chyba
> że dostarczycie mi istotnych powodów do dokonania aktualizacji
> oprogramowania.
>
> pozdrawiam
> vonBraun
>
Ja w kwestii formalnej. Czy DeMello to taka "marka", że jego twierdzenia nie
wymagają weryfikacji?
Dla mnie wręcz przeciwnie.
(I tu nie zanudzę was swoją prywatną opinią na temat tego Pana, bo
musiałabym poprzeć to jakimiś przykładami, a czytałam go 100 lat temu. Ale
omijam szerokim łukiem).
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
669. Data: 2010-09-29 12:34:52
Temat: Re: Wątek.
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:14f5f0d6-3aad-4787-97af-054ad8664218@28g2000yqm
.googlegroups.com...
zażółcony napisał(a):
> U�ytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> news:i7uuu4$eik$1@news.onet.pl...
>
> > Prostytutka m�wi�ca o �wi�to�ci- zapewne wypiera z siebie
> > swoj� przesz�o��
> > (lub te� tera�niejszo��), kt�rej nienawidzi (primo- nienawidzi
> > siebie).
> > Dok�d nie przejdzie w ca�o�ci procesu wybaczania- ten problem
> > b�dzie w
> > niej, b�dzie j� niszczy�, b�dzie si� nienawidzi�.
> > Oczywi�cie- nie oznacza
> > to, �e b�dzie si� prostytuowa�.
>
> A ksi�dz ? Zostaw teraz prostytutk� a napisz co� podobnego o tym
> ksi�dzu
> ...
Zbrodnia i Kara Dostojewskiego i główna bohaterka obok Roskolnikowa to
Sonia, czyli '' Święta Prostytutka'';) Może weźniecie na tapetę?;)
____
Zamiast DeMello? Dostojewski? Jestem za!
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
670. Data: 2010-09-29 12:59:14
Temat: Re: Wątek.
Re: Wątek.
Wiadomość:
Vilar napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:14f5f0d6-3aad-4787-97af-054ad8664218@28g2000yqm
.googlegroups.com...
>
>
> za��cony napisa�(a):
> > U�ytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> > news:i7uuu4$eik$1@news.onet.pl...
> >
> > > Prostytutka m�wi�ca o �wi�to�ci- zapewne wypiera z siebie
> > > swoj� przesz�o��
> > > (lub te� tera�niejszo��), kt�rej nienawidzi (primo- nienawidzi
> > > siebie).
> > > Dok�d nie przejdzie w ca�o�ci procesu wybaczania- ten problem
> > > b�dzie w
> > > niej, b�dzie j� niszczy�, b�dzie si� nienawidzi�.
> > > Oczywi�cie- nie oznacza
> > > to, �e b�dzie si� prostytuowa�.
> >
> > A ksi�dz ? Zostaw teraz prostytutk� a napisz co� podobnego o tym
> > ksi�dzu
> > ...
>
> Zbrodnia i Kara Dostojewskiego i g��wna bohaterka obok Roskolnikowa to
> Sonia, czyli '' �wi�ta Prostytutka'';) Mo�e we�niecie na tapet�?;)
>
> ____
>
> Zamiast DeMello? Dostojewski? Jestem za!
>
> MK
Sonia była blondynką lat może osiemnastu, niskiego wzrostu, szczupła,
lecz dość przystojna,o cudownych, niebieskich oczach. Jej pojawienie
się w pokoju umierającego[ Ojciec] wywołuje zgorszone szepty tłumu
gapiów. Już sam jej ubiór jest rażąco nieprzyzwoity,
jednoznacznie wskazujący na profesję prostytutki; ma na sobie jedwabną
suknię z nadzwyczaj długim i śmiesznym ogonem i jasne buciki, na
głowie zaś słomiany,okrągły kapelusik ozdobiony jaskrawym piórem
ognistego koloru. Mimo wieczornej pory w ręku trzymała parasolkę od
słońca. Tylko jej blada i wychudła twarz zdradzała
przerażenie.
...
Powyższy obraz mocno kontrastuje z innym, gdy Sonia odwiedza
Raskolnikowa, by podziękować mu za okazaną pomoc. W pierwszej chwili
wszyscy spojrzeli na nią ze
zdziwieniem i ciekawością. Sam Raskolnikow ledwo ją poznał. Oto
stanęła przed nimi bardzo młoda, nieśmiała i skromnie, a wręcz ubogo
ubrana dziewczyna.
Miała na sobie zwyczajną, codzienną sukienkę, na głowie zaś niemodny,
stary kapelusz; z wczorajszego stroju pozostała jej jedynie parasolka,
którą trzymała w
ręku. Jej ruchy zdradzały wielkie zakłopotanie, nie do końca wie, jak
ma się zachować w towarzystwie. Ale jej skromność, dziecięca
nieśmiałość i przyzwoite maniery sprawiają, że zjednuje sobie ludzi.
Sonia jest córką
Marmieładowa z pierwszego małżeństwa. Z powodu złych warunków
materialnych rodziny (spowodowanych w znacznej części przez pijaństwo
ojca), nie zdobyła żadnego wykształcenia. Nękana prze macochę,
Katarzynę Iwanowną, pretensjami o status"darmozjada", kiedy nie może
znaleźć zatrudnienia jako szwaczka, decyduje się (mając także na
względzie biedę przyrodniego rodzeństwa) pójść na ulicę
: uprawia profesję prostytutki z policyjnym "żółtym biletem",
odcinającym jej powrót do normalnego życia i społeczeństwa
"przyzwoitych
ludzi".
Pełna pokory i dobroci, zawsze gotowa do chrześcijańskiego
przebaczenia zachowuje w poniżających okolicznościach życiowych
godność i człowieczeństwo. Napotyka na swej drodze
Raskolnikowa poznaje go przy łożu umierającego ojca. Ujęta jego
dobrocią (student ofiarowuje ostatnie pieniądze na pogrzeb
nieszczęśliwego alkoholika) zaczyna go odwiedzać. Dostrzega, że jest
to jedyny znany jej człowiek, który traktuje ją z szacunkiem,bez
cienia wyższości i pogardy dla jej sposobu zdobywania środków na
utrzymanie siebie i rodziny. Ich kontakty
i spotkania stają się coraz częstsze: w obskurnym i biednym pokoiku
Soni "morderca i jawnogrzesznica" czytają razem Nowy
Testament, znajdując w księdze wybaczenia duchową podporę..........
http://zbrodnia-i-kara.klp.pl/a-7999.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |