Data: 2000-04-25 14:51:48
Temat: Re: Wesołych Świąt!!!
Od: "Rosa" <r...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Po drugie: siekając szczypior siekasz żywą istotę. Nie zabijaj
>tej marchewki. Czy spożywanie roślinki jest bardziej usprawiedliwione
>tylko dlatego, ze nie rozpacza i nie wyrywa się z rąk? Ani nie
>spogląda żałośnie swoimi ślipkami?
Roslina nie cierpi tak jak zwierze, jak zapewne wiesz (?) zwierzeta maja
bardziej niz rosliny rozwiniete narzady zmyslow, tak samu z ukladem
nerwowym. Rosliny praktycznie wcale nie odczuwaja bolu.
Pod tym wzgledem czlowiek rozni sie bardzo niewiele od zwierzat.
Nie oszukujmy sie - zabijanie zwierzat to prawie to samo co zabijanie ludzi.
>Drodzy propagatorzy 'nie zabijaj' - litości, nie myjcie się, bakteria
>to też istota!
>Bez urazy, ale chyba należy znać granice?
Granice znamy. Bakteria, wirus, czy chorobotworczy pierwotniak zagrazaja
zdrowiu, czy zyciu, wiec zabicie ich jest uzasadnione. To samoobrona- obrona
przed wrogiem. Co innego, gdy zabijamy dla wlasnej przyjemnosci.
>Istotą nie jest to, by zwierzątka nie zabijać w ogóle, ale by się nad >nim
nie znęcać. A jeść trzeba.
Czyli zapewne popieralaby pani krematoria- nikt sie tam nad nikim nie
znecal, ludzie umierali bezbolesnie... :-(
Jesc trzeba- z tym punktem sie zgadzam :-)
Lecz niekoniecznie kosztem innych. Naprawde nie probuje nikogo zmusic do
przejscia na wegetarianizm- to jest dobrowolny wybor kazdego. Lecz chcialam
tylko zasygnalizowac, ze to wspanialy sposob zywienia i zycia, dzieki
ktoremu ktos moze zmniejszyc o wiele ryzyko zachorowania na raka, choroby
serca, skleroze....
Wegetarianie to ludzie zyjacy najdluzej i majacy o wiele mniej problemow ze
zdrowiem . Zostalo to udowodnione przez naukowcow.
Pozdrowienia
Roska
|