Data: 2005-07-05 11:29:00
Temat: Re: Wie?ci z Europy - adopcje dzieci
Od: Joanna Słocka <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kolorowa"
> Przez długi czas pokutował (zresztą wciąż pokutuje) pogląd, że to choroba, że
> da się ją wyleczyć. A małżeństwo traktowano jako jedną z metod leczenia
> (wyjdziesz za mąż, ożenisz się, to ci przejdzie).
W spoleczenstwach, w ktorych homoseksualizm jest nietolerowany, droga do
przyznania sie przed soba do preferencji jest długa, nierzadko konczy sie
dopiero w doroslym zyciu. Wczesniej jest to walka nie tylko ze soba, takze ze
znajomymi, rodzicami, pracodawcami - lepiej ukrywac/niekrystalizować tego przed
soba, zeby nie stracic rodziny, "przyjaciol", pracy. Jesli do tego dochodzi
strach przed utrata posiadanego juz ewentualnie dziecka w nieudanym
heterozwiazku - sytuacja jest jeszcze trudniejsza a motywacji, zeby przyznac sie
przed soba "tak, jestem homo" - calkowicie brakuje. Oczywiscie, orientacja jest
od urodzenia, ale od orientacji do jej uswiadomienia jest jak juz wyjasnilam -
dluga droga, a do zachowan, realizacji uswiadomionej sklonnosci jeszcze dluzsza.
--
Pozdrawiam
AsiaS
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*
|