Data: 2011-10-31 20:44:37
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 31 Oct 2011 11:44:34 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 31 Paź, 15:28, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>> On 30 Paź, 23:41, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>> Dnia Sun, 30 Oct 2011 15:01:15 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>>
>>> >> Nie mam zamiaru.
>>> >> Ale Ty przeczytaj ode mnie - wnuczkowi na dobranoc.
>>> >>:->
>>
>>> > tak myslalem, ze nie przeczytalas
>>> > moj wnuczek juz od dawna sam sobie czyta ksiazki, i sam dobiera
>>> > lekture. jak bedzie chcial to sobie przeczyta te ksiazke
>>
>>> A co mu odpowiesz, kiedy po tym samodzielnym przeczytaniu samodzielnie
>>> wysnuje wnioski i spyta: "Mamo/Tato/Dziadziu, czy ja miałem dużo
>>> rodzeństwa?"
>>> :-/
>>
>> Trafilas kula wplot, z tym argumentem. Moj wnuk jest doroslym
>> mezczyzna, i jak sadze duzo uwagi poswieca tamu by sie beznadziejnie
>> nie rozmnozyc. Po drugie nie zadaje kretynskich pytan, bo jest
>> zwyczajnie kulturalny i sznuje cudze decyzje i wybory.
>
> Jakieś nowe wcielenie Lebowskiego?
>
> Skomponowanie zdania na bazie przeciwstawności "kretyńskie pytania"
> kontra "jest kulturalny i szanuje cudze wybory" to też średni chwyt.
> Po pierwsze nie mam pojęcia dlaczego miałoby to być kretyńskie
> pytanie, po drugie zbyt łatwo przekształcić je np. tak::
> "Nie zapytał czemu dwóch gości gwałciło młodą kobietę, albowiem był
> kulturalny i szanował ich decyzję i wybór"
>
>> A najwazniejsze
>> jest to, ze jak mniemam ksiazka p.Szczuki adresowana jest do mlodych i
>> bardzo mlodych kobiet, ktore zaczynaja swoja doraslosc. Jest to
>> wskazowka, by nie sluchaly debilizmow gloszonych przez ks.proboszcza
>> czy tez ewentualnie przez stare zdewociale baby, i same stanowily o
>> swoim losie. Zeby beznadziejne i zbyt wczesne macierzynstwo nie
>> przekreslilo ich zyciowej szansy na odpowiednie usytuowanie sie w
>> spolecznstwie. By ich decyzja o zalozeniu rodziny i o urodzeniu
>> dziecka byla przemyslana i racjonalna.
>
> I książka na temat aborcji, czy w ogóle aborcja miałaby być elementem
> "racjonalnej decyzji o macierzyństwie"?
> Nie mam niczego wspólnego z ks. proboszczem, ale aborcja jest właśnie
> zaprzeczeniem racjonalnej i przemyślanej decyzji o macierzyństwie.
> Jest efektem braku racjonalności i przemyślenia... Przecież aborcja to
> zapobieganie skutkom, a nie przyczynom.
>
> Sorry, ale to trochę tak jakbyś powiedział, że jeśli chcesz się
> racjonalnie odżywiać, to najważniejsze nie jest, żebyś mył ręce, dbał
> o czystość i świeżość składników, tylko wystarczy żebyś miał w
> apteczce środek na rozwolnienie...
>
> I dlatego to nie "beznadziejne i przedwczesne" macierzyństwo jest
> tragedią dla kobiet tylko "beznadziejna i przedwczesna decyzja" o
> współżyciu...
>
>> Jak chcesz wiedziec mam jeszcze
>> dorosla corke, ktrej poglady sa takie ze p.Kazmiera Szczuka to jest
>> ocean lagodnosci i tolerancji dla kato-koltunstwa.
>> tu masz przyklad "radosnego" i niekontrolowanego wzrostu populacji
>> ludzkiej:http://www.joemonster.org/filmy/32084/Zacie
ta_walka_o_kazda_rybe
>
> Żeby walczyć z powyższym wystarczy zadbać o antykoncepcję, a nie
> zabijać już poczętych...
Stalker, szapoba z ten tekst. Dobrze, że są momenty, kiedy mamy całkowitą
zbieżność zdań. To jest fajne wiedzieć, ze ktoś myśli tak samo.
>
> A tutaj masz rzeczywiste efekty "racjonalnego planowanie rodziny" przy
> pomocy aborcji:
> http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,10556247,Przemoc_
i__drapieznictwo_seksualne___Taki_bedzie_swiat.html
>
Czytałam to rano... ale nie zecydowałam się zlinkować tutaj, Tyś
odważniejszy :-)
|