Data: 2011-11-04 15:47:04
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 04 Nov 2011 16:40:32 +0100, SuziQ napisał(a):
> W dniu 2011-11-04 15:55, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 03 Nov 2011 21:39:24 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Nie dostali od ojca ani grosza łapówki.
>>
>> Mój ojciec też nie dał. Tyle że przez kilka lat "leczył się" prywatnie u
>> ordynatora oddziału, wizyta raz w miesiącu, cena za wizytę - 100 zł dla
>> stałych klientów... To daje 1200 zł rocznie tylko za przyjście i wyjście
>> pacjenta, bo de facto jakieś leczenie to się odbywało dopiero w szpitalu,
>> ale na prywatnych wizytach trzeba było NAJPIERW zapłacić, żeby być tam
>> przyjętym...
>
> Omasz! Zmieniła afront. Najpierw lekuchno sugerowala ze madea pewnie nie
> wie o potencjalnych łapówach ojca a teraz juz sie prawie z nia zgadza.
> ikselka nie rozkraczaj sie tak w argumentach bo sie jeszcze rozczachnisz
> mentalnie, na biedę duzo nie potrzeba.
Rozumienie tekstu pisanego u Ciebie jest szczątkowe... Własnie napisałam o
łąpówach mojego ojca!
:->
|