Data: 2011-11-04 16:35:11
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 04 Nov 2011 17:07:31 +0100, SuziQ napisał(a):
> W dniu 2011-11-04 16:47, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 04 Nov 2011 16:40:32 +0100, SuziQ napisał(a):
>
>>>> *Mój ojciec też nie dał*Tyle że przez kilka lat "leczył się" prywatnie u
>>>> ordynatora oddziału, wizyta raz w miesiącu, cena za wizytę - 100 zł dla
>>>> stałych klientów... To daje 1200 zł rocznie tylko za przyjście i wyjście
>>>> pacjenta, bo de facto jakieś leczenie to się odbywało dopiero w szpitalu,
>>>> ale na prywatnych wizytach trzeba było NAJPIERW zapłacić, żeby być tam
>>>> przyjętym...
>>>
>>> Omasz! Zmieniła afront. Najpierw lekuchno sugerowala ze madea pewnie nie
>>> wie o potencjalnych łapówach ojca a teraz juz sie prawie z nia zgadza.
>>> ikselka nie rozkraczaj sie tak w argumentach bo sie jeszcze rozczachnisz
>>> mentalnie, na biedę duzo nie potrzeba.
>>
>> Rozumienie tekstu pisanego u Ciebie jest szczątkowe... Własnie napisałam o
>> łąpówach mojego ojca!
>>:->
>
> >>> *Mój ojciec też nie dał*
>
> A ja glupia czytam, ze jak pisze nie dal to sie czytał nie dał
Słyszałaś coś o tzw kontekście?
|