Data: 2011-11-04 18:58:14
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 04 Nov 2011 18:07:10 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2011-11-04 17:35, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Fri, 04 Nov 2011 17:07:31 +0100, SuziQ napisał(a):
>>> W dniu 2011-11-04 16:47, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Fri, 04 Nov 2011 16:40:32 +0100, SuziQ napisał(a):
>>>
>>>>>> *Mój ojciec też nie dał*Tyle że przez kilka lat "leczył się" prywatnie u
>>>>>> ordynatora oddziału, wizyta raz w miesiącu, cena za wizytę - 100 zł dla
>>>>>> stałych klientów... To daje 1200 zł rocznie tylko za przyjście i wyjście
>>>>>> pacjenta, bo de facto jakieś leczenie to się odbywało dopiero w szpitalu,
>>>>>> ale na prywatnych wizytach trzeba było NAJPIERW zapłacić, żeby być tam
>>>>>> przyjętym...
>>>>>
>>>>> Omasz! Zmieniła afront. Najpierw lekuchno sugerowala ze madea pewnie nie
>>>>> wie o potencjalnych łapówach ojca a teraz juz sie prawie z nia zgadza.
>>>>> ikselka nie rozkraczaj sie tak w argumentach bo sie jeszcze rozczachnisz
>>>>> mentalnie, na biedę duzo nie potrzeba.
>>>>
>>>> Rozumienie tekstu pisanego u Ciebie jest szczątkowe... Własnie napisałam o
>>>> łąpówach mojego ojca!
>>>> :->
>>>
>>> >>> *Mój ojciec też nie dał*
>>>
>>> A ja glupia czytam, ze jak pisze nie dal to sie czytał nie dał
>>
>> Słyszałaś coś o tzw kontekście?
>
> Ty, jak trzeba, to masz nawet i dwa konteksty... czy koty...
>
> Qra
Spadaj.
|