Data: 2011-11-04 21:24:12
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 04 Nov 2011 22:07:58 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 04 Nov 2011 21:52:21 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>
>>>>> Dyskutuję z Twoimi poglądami, którymi nas tu sowicie karmisz, tylko
>>>>> tyle. Ja się na Ciebie nie uwzięłam, zresztą nie sądzę, żeby ktokolwiek
>>>>> z obecnych dyskutantów miał tutaj takie zamiary wobec Ciebie.
>>>>> Czasami prostujemy (że się odważę wypowiedzieć w imieniu ogółu - Chiron
>>>>> by mnie za to zaciukał ;- ) Twoje 'zapędzone w złą stronę' wnioski.
>>>> Nie macie takiek władzy. Ani do oceny, co jest złe
>>> Ty też. Nie jesteś BOGIEM.
>>
>> O, znowu insynuacja. Jakobym to twierdziła :>
>
> Wierzę w jednego Boga, * Ojca wszechmogącego, * Stworzyciela nieba i
> ziemi, * wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych.
> Za wyznaniem wiary.
> To co Ty czasem proponujesz to grzech pychy.
>
> Miejscem, gdzie szczególnie wyraźnie ujawniają się różne rodzaje pychy,
> są małe wspólnoty - zwłaszcza rodzina. Jeśli wspólnoty te funkcjonują
> dłużej, nie udaje się ukryć tej typowej dla pychy postawy wymuszania na
> innych miłości takiej, jakiej potrzebuję. Im bardziej ktoś został
> zraniony, tym ostrzejsze jest owo domaganie się. Najczęściej przybiera
> ono formę pretensji i żalów. Rzadko kto uświadamia sobie wtedy, że za tą
> postawą kryje się koncentracja na sobie (bycie dla siebie bożkiem) i
> bunt wobec konkretnej rzeczywistości, jaką dał mi Bóg. Pretensje i żale
> to też pewna strategia pychy i forma przemocy, aby inni, którzy chcą
> uważać się za dobrych i godnych miłości, przyjęli moje warunki, abym
> stanął w centrum ich zainteresowania. Pycha zawsze ma tę tendencję, by
> ograniczać wolność innych i urządzać świat na moich często nie do końca
> uświadomionych warunkach, zawsze też posługuje się jakąś formą przemocy
> od najbardziej prymitywnych form przymusu zewnętrznego i gwałtu, poprzez
> różnorakie intrygi, aż po wzbudzanie poczucia winy i takiego udręczenia,
> że drugi już nie ma wyboru i musi się ugiąć.
>
> Za http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/pycha-ubodzy
3.html
Aha - i tylko dlatego, ża JA się nie uginam, to dręczenie jest po MOJEJ
stronie...
|