Data: 2011-11-04 21:49:59
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-11-04 22:14, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "medea" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j919dj$pf8$...@n...icm.edu.pl...
>
>> Bez przesady, wychodzą nasze narodowe kompleksy.
>
> Chodziło mi o zakres wiedzy, jaką zdobywają na uczelniach.
> Tamtejszym położnym bliżej jest do lekarzy i to rzecz jasna nie jest
> kwestia kompleksów, tylko innego systemu nauczania :)
Nasze wiedzę mają nie mniejszą, zwłaszcza że potwierdzoną często
praktyką w naszej służbie zdrowia. Na pewno bywała dla nich stresująca
zmiana z totalnego podwładnego jakiegoś lekarzyny na samodzielnie
decydującą jednostkę. Ale i polscy lekarze bywali wstrząśnięci
panoszącymi się w Skandynawii praktykami.
>> Z tego co słyszałam nasze pielęgniarki i położne są mile widziane
>> także w Szwecji i UK, więc nie może być z nimi tak źle.
>
> Niemniej jednak nie jestem pewna, czy nie muszą przechodzić jakichś
> dodatkowych kursów/szkoleń.
Te po szkołach 2-letnich musiały douczyć z rok, więc zwykle, jak już
bardzo chciały za granicę, robiły licencjat.
I kurs językowy.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
|