Data: 2011-11-10 12:16:51
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-10 13:04, Lebowski pisze:
> Dlaczego mialbym spekulowac na temat odczuc Malgorzaty?
Bo odczucia Małgorzaty a także ich obserwacje przez kogoś,
kto jej sprzyja to dla mnie najbardziej sensowne źródło
motywacji, by ew. zmienić swoje postępowanie.
Albo dbasz o Małgorzatę, albo o czyste konwenanse.
To drugie nie jest dla mnie motywujące.
> Po prostu robisz tutaj chujnie razem z reszta debili, z ktorymi kij wie
> czemu identyfikujesz sie w kopulsywnym pisaniu tego typu glupot.
> I takie zachowanie sie tutaj utrwala.
A komu ta hujnia szkodzi ? Małgorzacie ?
Jest wątek o chłopcu, którego matka opowiada o walce z rakiem
i utracie oka. Czy wg. Ciebie w tamtym wątku dominującym problemem
są małostkowe zachowania wobec Iksi ?
Moim zdaniem zupełnie nie. Moim zdaniem, pozostając skupionym
na Iksi, mamy tam problem szkodliwości jej pomysłów. Ja rozumiem,
że Iksi ma jakąś swoją prawdę, że ta prawda ma jakąś wartość.
Ale to nie zmienia faktu, że wychodzi to słabo w porównaniu z tym,
jak sobie z tym np. radzi Lemurowa. Iksi naprawdę powinna
czasem więcej słuchać, niż radzić.
|