Data: 2011-11-12 22:12:57
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-12 17:31, Ikselka pisze:
>>>>> Kto da więcej? ;)
>>>>
>>>> No ja nie dam. Tata jest chory
>>>
>>> Mój niestety też jest chory, o czym tu już pisałam. Ale nie wliczam tego
>>> do licytacji. ;) Zresztą on nie dołuje się swoimi chorobami i chwała mu
>>> za to. Dzięki temu korzysta z życia póki może. Naprawdę jestem z niego
>>> strasznie dumna.
>>
>> Ja z mojego też. Za 3 miesiące skończy 75, a wciąż jeździ po Polsce na
>> spotkania z kolegami ze szkoły i studiów. I też się nie dołuje (bo też
>> chory), chociaż z roku na rok ich coraz mniej. A z tymi z zagranicy
>> oczywiście via e-mail się kontaktuje. I co ciekawsze ppsy nam podsyła :)
>
> Też mam takiego jednego - kuzyna MŚK, 78.
To nie TY masz, tylko MŚK. Jakbyś nie zauważyła, piszemy o ojcach. Własnych.
> Nihil novi sub sole.
A na co choruje?
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|