Data: 2009-05-23 04:39:59
Temat: Re: Wnerwiająca polityka reklamówkowa...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:19sy9txmljony$.1eym2p3ep9ld1.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 22 May 2009 14:28:17 +0000 (UTC), Zbylut napisał(a):
>
> > Ikselka zapodal(a):
> >
> >> zaraz po roztopach... Dlatego staram się, no staram, mieć torbę
> >> wielorazowego uzytku w samochodzie, kiedy jade po zakupy. Ale
najczęsciej
> >
> > i takie podejście staje się powszechne. Obserwuję to w sklepie w którym
robię
> > zakupy - ludzie w większości przychodzą z własnymi torbami. Ja w aucie
wożę
> > plastikowe składane skrzynki,
>
> O, to, to, zapomniałam o tym wspomnieć - też wożę, 2 sztuki, żeby było w
co
> wrzucac zakupy do samochodu na czas transportu. Po przyjeździe to już TŻ
> się zajmuje owymi skrzynkami, przenoszenie w nich zakupów do domu jest
> wygodne i szybkie.
>
> > a gdy idę na zakupy piechotą - mam do tego
> > specjalny wygodny plecak w którym mam też solidne torby foliowe.
> > Nie pamiętam kiedy kupowałem zrywkę.
>
> Mnie się jeszcze zdarza czasem, kiedy jestem w mieście z innej okazji niż
> zakupy i akurat coś mi się przypomni do kupienia, a samochód został gdzies
> na parkingu; ale to się zdarza rzadko. Zakupy mam zawsze dokładnie
> zaplanowane, spisane na kartce dzień wcześniej, wiec raczej nie ma się co
> szczególnie przypominać, to i "zrywek" coraz mniej.
Mam torbę - prezent, The Natura Green Bag, chyba z Tesco, od córki z Londynu
(nie daję Marudzie do ręki), ale Maruda ma torby z nici propylenowych, takie
w kratkę, z suwakiem i w tych torbach transportuje zakupy. Bierze oczywiście
na te brudzące towary lub wymagające izolacji od reszty foliówki, które są
używane póki się nie rozpadną. Ogólnie mój wpływ - nigdy wcześniej nie
generowaliśmy takiej ilości śmieci, głównie opakowań - folii i kartonów. Aż
szkoda, ze nie ma segregowania - w większości są to czyste kartony nadajace
się do recyklingu.
|