Data: 2014-01-11 21:30:23
Temat: Re: Wnusia - zdjęcia :-)
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-01-11 21:05, Ikselka pisze:
> To jest jakiś atut w znajomości? - pytam ogólnie, bo ja tam nie mam
> ciekawych doświadczeń ze znajomymi-psychologami. Najczęściej mają
> rozwydrzone lub co najmniej niewychowane dzieci i w ogóle się nimi nie
> zajmują wychowawczo, zwłaszcza kiedy są "w gościach" - hint:
> potłuczone wazony, pomazane bananem świeżo malowane ściany... Oni
> wszyscy tak mają, chyba wychodzą z założenia, że psycholog samą
> osobowością działa na dzieci wychowawczo, a jesli nie działa, to
> znaczy że "tak natura chciała" 3333-]
Poznałaś ich wszystkich? Bosz, skąd Ty bierzesz na to wszystko czas. ;-P
Ewa
|