Data: 2003-05-12 07:41:23
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej
Od: "Madda" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"boniedydy" <b...@z...pl> wrote in message
news:b9ni5c$95f$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości news:
> > Użytkownik "Madda"
>
> > Nie, małe dziecko uczy się dwoma sposobami: przekonywaniem i
pokazywaniem.
> > Zarówno tresura jak i argumenty do pewnego wieku i od pewnego wieku
nie
> > trafiają.
> >
> > > Nie, nie pomyślałam, ja rozmawiam cały czas o sprzątaniu. Powtórzę
> > > jeszcze raz, sprzątanie sobie odpuściłam. Z nauczeniem dzieci
innych
> > > rzeczy nie mam problemów, wręcz przeciwnie.
> > Dziwne że potrafisz nauczyć wszystkiego innego tylko nie tego
> > Asia
>
> Dla mnie to nie jest dziwne. IMO jesli ktoś nie był uczony
konsekwentnie
> od wczesnego dzieciństwa sprzątania, nie uważa tego za naturalny
składnik
> bagażu przekazywanych dziecku rzeczy i czuje się nieswojo wymagajac od
> dzieci sprzątania, zwłaszcza kiedy dzieci protestują. Przeżywam to
samo na
Mała poprawka mnie uczono przez całe dzieciństwo, najpierw delikatnie
przez pokazywanie i wchodzenie na ambicje potem nakazami i karami. Jak
już pisałam z relacji mamy wiem że ten pierwszy etap nie dał efektu
przeciwko drugiemu zawsze się buntowałam.
Pozdrawiam
M.
|