Data: 2003-05-12 07:29:03
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej
Od: "Madda" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"AsiaS" <a...@n...onet.pl> wrote in message
news:b9mi43$c85$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Madda"
> > Zakładasz że jak nie wytresujesz dziecka w jakimś zachowaniu od
> > niemowlaka, to potem nie wpoisz mu tego przez rozmowę i argumenty?
> Nie, małe dziecko uczy się dwoma sposobami: przekonywaniem i
pokazywaniem.
> Zarówno tresura jak i argumenty do pewnego wieku i od pewnego wieku
nie
> trafiają.
No to tu się różnimy w podejściu i w doświadczeniu bo do mojego
starszego dziecka argumenty już trafiają. I przede wszystkim w ten
sposób chcę je wychowywać.
>
> > Nie, nie pomyślałam, ja rozmawiam cały czas o sprzątaniu. Powtórzę
> > jeszcze raz, sprzątanie sobie odpuściłam. Z nauczeniem dzieci innych
> > rzeczy nie mam problemów, wręcz przeciwnie.
> Dziwne że potrafisz nauczyć wszystkiego innego tylko nie tego
> "to nie znaczy że nie próbowałam
> > uczyć dziecka sprzątania od niemowlaczka. Po prostu się nie dało po
> > dobroci."
Nie dało się w spsób naturalny, bez użycia środków nacisku typu "Mamusia
będzie taka dumna". Nie zależało mi, po pierwszym pokazaniu "popatrz
jaka to fajna zabawa wrzucanie klocuszków do wiaderka" i braku reakcji
odpuściłam sobie. Odsyłam do moich poprzednich postów, już nie mam siły
pisać w kółko tego samego. Nie chcesz zrozumieć to nie.
pozdrawiam
M.
|