Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Wolna wola i ceirpienie [cross]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wolna wola i ceirpienie [cross]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 220


« poprzedni wątek następny wątek »

141. Data: 2014-07-16 17:54:18

Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:lq5t35$tsb$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2014-07-16 11:47, Chiron pisze:
>
>> Czyli: trzeba mieć intuicję. Niestety, nasza cywilizacja jakby coraz
>> bardziej ją traci:-(
>
> Czy ją traci? - nie wiem.
> Intuicja to nic innego jak zbiór zdobytych w życiu informacji
> przechowywanych w nieuświadomionej pamięci. A że nauczyliśmy się też
> wszystko udowadniać i do wszystkiego mieć wytłumaczenie, to może dlatego z
> niej coraz mniej korzystamy.

Popatrzyłem sobie do wiki- a ta rzeczywiście rozróżnia intuicję (jako
działanie na podstawie wcześniejszych zdarzeń) oraz przeczucie. Ja miałem na
myśli przeczucie- czyli coś, czego w sposób racjonalny wytłumaczyć się nie
da.

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


142. Data: 2014-07-16 18:05:11

Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:lq5u2b$jai$2@node2.news.atman.pl...
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Mon, 14 Jul 2014 22:58:56 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
>>
>>> Z religijnymi fanatykami nie rozmawiam. Polecam za to lekturę św.
>>> Augustyna
>>> :) Pouczające co sądził o dzieciach :)
>>
>> A co TY sądzisz? - chyba przyznasz, że nie religia podyktowała art.927
>> par.3 kc, zgodnie z którym pogrobowcy czyli dzieci poczęte a urodzone
>> żywe po śmierci ojca (poczęte w małżeństwie) - dziedziczą majątek. Czyli
>> już w okresie tzw. prenatalnym NABYWAJĄ prawa obywatelskie, lecz zgodnie
>> z
>> "logiką" nazistów-aborcjonistów - nie mają praw ludzkich. Paranoja? - to
>> za delikatne określenie.
>
> Że się wtrącę - tu chodzi o prawa zmarłych tj. prawa ojca do dyspozycji
> majątkiem. Ta fikcja prawna polega na tym, że przyjmuje się, jakoby ojciec
> miał pewne atrybuty życia w momencie narodzenia się tego dziecka czyli to
> jesty przedłużanie pewnych aspektów życia do przodu, a nie innych do tyłu.
> I wtedy to jest absolutnie zgodne z w/w logiką.
>
> Inna sprawa, że w generalnym przypadku uważam aborcję za niepotrzebne
> naruszanie zasad ahimsy, z rozsądnym wyjątkiem oczywiście, kiedy ma to
> zapobiec tragedii życiowo-zdrowotnej matki albo ograniczyć cierpienie
> dziecka. Pry każdej decyzji należy rozsądnie ocenić jakie będzie miala
> skutki i dopiero później ją podejmować --- ale podejmować a nie robić
> obstrukcję. Sądzę, że brak racjonalności, podejmowanie "na regułę kciuka"
> było błędem prof. Chazana. Miłość i współczucie mogą zawieść na manowce
> kiedy nie są równoważone mądrością.

Nie rozumiem: uważasz aborcję za zło, no ale w wyjątkowych sytuacjach można
do niej dopuścić. No ale- przyjmując nawet taki punkt widzenia: dlaczego, do
stu aniołów miał ją wykonać znany ze swoich antyaborcyjnych poglądów
profesor Chazan? Przecież- Szanowny Panie- on tej kobiety nie uwięził. Mogła
spokojnie iść do każdego szpitala, który taki zabieg wykonuje. I jeśli
chcesz mi wmówić, że kobitka, która doskonale wiedziała jak sobie zafundować
ciążę ze szklanki nie wiedziała, gdzie w Warszawie znaleźć lekarza-
aborcjonistę, to zacznę podejrzewać, że za dużo ostatnio czegoś bierzesz.
Naprawdę nie widzisz, że to typowa "afera" służąca odwróceniu uwagi od tej
bandy złodziei i"niezawisłych" sędziów, służących im w każdej chwili pieknym
wyrokiem? Poza tym- skoro doktor Józef Mengele nie potrafił zmusić w obozie
koncentracyjnym połoznej Leszczyńskiej do wykonania aborcji- to dlaczego
uważasz, że może i powinno zmusić do tego dziś prof.Chazana bufetowa czy
inne tego typu podejrzane elementy?

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


143. Data: 2014-07-16 18:19:47

Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:

> Nie rozumiem: uważasz aborcję za zło, no ale w wyjątkowych sytuacjach
> można do niej dopuścić. No ale- przyjmując nawet taki punkt widzenia:
> dlaczego, do stu aniołów miał ją wykonać znany ze swoich antyaborcyjnych
> poglądów profesor Chazan?

Miał wskazać.

> Przecież- Szanowny Panie- on tej kobiety nie
> uwięził. Mogła spokojnie iść do każdego szpitala, który taki zabieg
> wykonuje. I jeśli chcesz mi wmówić, że kobitka, która doskonale wiedziała
> jak sobie zafundować ciążę ze szklanki nie wiedziała, gdzie w Warszawie
> znaleźć lekarza- aborcjonistę, to zacznę podejrzewać, że za dużo ostatnio
> czegoś bierzesz.

Dzisiaj tylko dwa cukierki kawowe Kopiko na podwyższenie tonusu i ciśnienia,
bo miałem ostatnio jakieś ogólne osłabienie organizmu licho wie z czego.

> Naprawdę nie widzisz, że to typowa "afera" służąca
> odwróceniu uwagi od tej bandy złodziei i"niezawisłych" sędziów, służących
> im w każdej chwili pieknym wyrokiem? Poza tym- skoro doktor Józef Mengele
> nie potrafił zmusić w obozie koncentracyjnym połoznej Leszczyńskiej do
> wykonania aborcji- to dlaczego uważasz, że może i powinno zmusić do tego
> dziś prof.Chazana bufetowa czy inne tego typu podejrzane elementy?

Ja tak nie uważam, tylko Chazan powinien jednak w takiej sytuacji powiedzieć
--- ja tego nie mogę zrobić, ale kierując się rozsądkiem i współczuciem
powiem, że robi to taki a taki hultaj.

Jeśli ja bym widział, że ktoś naprawdę umiera z głodu (bo zwolnili go z
peruwiańskiego czy tureckiego więzienia i deportowali samolotem na
Strachowice) a trzyma podarowanego koguta w garści, to bym temu kogutowi
osobiście łba nie ukręcił, jako iż religia mi tego zabrania, tylko wysłał do
znajomego rzeźnika.

--
????
???
??????

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


144. Data: 2014-07-16 18:50:19

Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-07-16 12:55, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "uzek" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:lq5jts$4n7$1@dont-email.me...
>>
>> Moją wypowiedź skonstruowałam mając na uwadze ludzi doświadczających
>> depresji.
>
> Czyli- ludzi, którzy nie chcą przyjąć do wiadomości nieuchronności i
> naturalności śmierci. Nie chcą żyć i uciekają od życia, bo są chorzy.

Naprawdę uważasz, że _każda_ depresja to lęk przed śmiercią?

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


145. Data: 2014-07-16 19:22:39

Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-07-16 11:47, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:lq5f9u$21u$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2014-07-16 10:37, uzek pisze:
>>
>>> Jeśli wszyscy posługiwaliby się schematami, których ich wyuczono w
>>> dzieciństwie, nie byłby możliwy żaden postęp. Schemat wyklucza
>>> kreatywność. Nie wydaje się by było to korzystne dla jakości życia
>>> zarówno jednostki jak i grupy. Może schematy nie, ale pewne normy,
>>> których przekraczać nie wolno. Norma to nie schemat powielany przez
>>> pokolenia, ale swego rodzaju warunki ograniczające możliwe wybory.
>>
>> Problem polega na tym, żeby wiedzieć, w którym momencie warto poza
>> schemat wyjść. Zresztą dobry schemat daje możliwość myślenia
>> twórczego, poszukiwania. To też jest schemat.
>>
>>> Ostatnio huczy w internecie od wiadomości, że dla dobrej synchronizacji
>>> półkul mózgowych warto od czasu do czasu zmienić przyzwyczajenia. Na
>>> przykład zjeść obiad lewą ręką dla odmiany u osób praworęcznych, czy
>>> odkręcać butelki z napojami (niekoniecznie wyskokowymi) drugą ręką. Sama
>>> korzyść dla psychiki i procesów myślowych, funkcjonowania pamięci, czyli
>>> zdecydowanie - wychodzić poza schematy w ramach uniwersalnych zasad
>>> moralnych.
>>
>> Zgoda, jak najbardziej. Ale jeśli zaczęlibyśmy każdego dnia
>> przełamywać schematy w każdej działalności swojego życia, to
>> zwariowalibyśmy po prostu. Zresztą jest to nierealne i niewyobrażalne.
>> Przełamać sobie można coś raz na jakiś czas, ale na pewno nie wszystko
>> i zawsze.
>
> Czyli: trzeba mieć intuicję. Niestety, nasza cywilizacja jakby coraz
> bardziej ją traci:-(

Współczujemy Wam.
Nasza ma się dobrze.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


146. Data: 2014-07-16 19:34:38

Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:53c6b4de$0$2229>> Czyli: trzeba mieć intuicję. Niestety, nasza
cywilizacja jakby coraz
>> bardziej ją traci:-(
>
> Współczujemy Wam.
> Nasza ma się dobrze.
>

A- to w takim razie gratuluję Wam i Waszej cywilizacji

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


147. Data: 2014-07-16 20:00:48

Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:53c6ad49$0$2148>>> Moją wypowiedź skonstruowałam mając na uwadze ludzi
doświadczających
>>> depresji.
>>
>> Czyli- ludzi, którzy nie chcą przyjąć do wiadomości nieuchronności i
>> naturalności śmierci. Nie chcą żyć i uciekają od życia, bo są chorzy.
>
> Naprawdę uważasz, że _każda_ depresja to lęk przed śmiercią?
>

W konsekwencji- Tak. Dlatego napisałem też o medytacji śmierci- znanej także
w kulturze chrześcijańskiej. Człowiek podczas tej medytacji uświadomić sobie
ma własną śmierć. Zrozumienie tego (w dużym skrócie) pozwolić ma na jej
pełne zaakceptowanie, jako czegoś normalnego i naturalnego. A takze na jej
tle zobaczyć można swoje problemy. Generalnie przecież nasze nieszczęścia
nie biorą się z przyszłości (tej nie znamy). Jednak człowiek (szczególnie w
depresji) zatruwa się złymi myślami "co też przyniesie mu ta niepewna
przyszłość".
Przeszłość- o tej myślimy i o problemach, których nie rozwiązaliśmy.
Budujemy swoje nieszczęścia rzeźbiąc w niej (co by było, gdyby było...).
Tylko tu i teraz jest wolne od problemów. A żeby się tam znaleźć (w tu i
teraz)- trzeba zaakceptować własną śmierć. To, że ona przyjdzie w jakimś
momencie. I to, że ten moment który jest- jest równie dobry na nią jak każdy
inny.

Wiem, że to trudne do przekazania- przynajmniej dla mnie:-) ) - jednak
zobacz proszę, jak żyją ludzie, którzy np dowiedzieli się, że niedługo umrą-
i nierzadko dopiero wtedy zaczynają naprawdę żyć. Smakują każdą chwilę-
bo_uświadomili_sobie_własną_śmierć. Oczywiście- do tego uświadomienia wcale
nie jest potrzebny wyrok od lekarza. Po prostu- warto sobie to uświadomić.
Przychodzi mi tu na myśl fragment pewnej sztuki jak stary, ponad stuletni
Żyd rozmawia z ok. 50 letnim nowojorczykiem- i jest przez niego wyśmiewany
za to, że się rozwiódł i za kilka dni znów bierze ślub. Odpowiada coś w tym
stylu: "a jak 20 latek się jutro ma żenić- to czy on wie, czy jutro będzie
żył? No i ja też tego nie wiem". IMO- to wielka mądrość człowieka, który
zaakceptował własną śmierć.

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


148. Data: 2014-07-16 20:10:03

Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:lq68n3$taj$1@node2.news.atman.pl...
> Chiron wrote:
>
>> Nie rozumiem: uważasz aborcję za zło, no ale w wyjątkowych sytuacjach
>> można do niej dopuścić. No ale- przyjmując nawet taki punkt widzenia:
>> dlaczego, do stu aniołów miał ją wykonać znany ze swoich antyaborcyjnych
>> poglądów profesor Chazan?
>
> Miał wskazać.

Czyli- miał obowiązek go znać? No ale jak nie znał? P:oza tym- to była by
naprawdę obłuda! Istne zagranie Piłata: chceta, to se go ukrzyżujta- a ja
umywam łapki!


>> Przecież- Szanowny Panie- on tej kobiety nie
>> uwięził. Mogła spokojnie iść do każdego szpitala, który taki zabieg
>> wykonuje. I jeśli chcesz mi wmówić, że kobitka, która doskonale wiedziała
>> jak sobie zafundować ciążę ze szklanki nie wiedziała, gdzie w Warszawie
>> znaleźć lekarza- aborcjonistę, to zacznę podejrzewać, że za dużo ostatnio
>> czegoś bierzesz.
>
> Dzisiaj tylko dwa cukierki kawowe Kopiko na podwyższenie tonusu i
> ciśnienia,
> bo miałem ostatnio jakieś ogólne osłabienie organizmu licho wie z czego.
To wiele tłumaczy. Ja niedawno byłem na weselu kuzynki, i wypiłem dużo Coca-
coli. Do tej pory mam luki w pamięci. Powiedziałem sobie, że już tego
amerykańskiego świństwa nie wezmę do ust. Od teraz popijam tylko mineralną.



>> Naprawdę nie widzisz, że to typowa "afera" służąca
>> odwróceniu uwagi od tej bandy złodziei i"niezawisłych" sędziów, służących
>> im w każdej chwili pieknym wyrokiem? Poza tym- skoro doktor Józef Mengele
>> nie potrafił zmusić w obozie koncentracyjnym połoznej Leszczyńskiej do
>> wykonania aborcji- to dlaczego uważasz, że może i powinno zmusić do tego
>> dziś prof.Chazana bufetowa czy inne tego typu podejrzane elementy?
>
> Ja tak nie uważam, tylko Chazan powinien jednak w takiej sytuacji
> powiedzieć
> --- ja tego nie mogę zrobić, ale kierując się rozsądkiem i współczuciem
> powiem, że robi to taki a taki hultaj.
Ale on nie Piłat! On nie powiedział: "ja myję ręce". On powiedział, że nie
ukrzyżuje i do ukrzyżowania się nie przyłoży. Naprawdę trudno to zrozumieć?
Inna sprawa- kobitka z pewnością nie miała problemów ze znalezieniem kliniki
aborcyjnej. Dobre pytanie: DLACZEGO nie znalazła?!


> Jeśli ja bym widział, że ktoś naprawdę umiera z głodu (bo zwolnili go z
> peruwiańskiego czy tureckiego więzienia i deportowali samolotem na
> Strachowice) a trzyma podarowanego koguta w garści, to bym temu kogutowi
> osobiście łba nie ukręcił, jako iż religia mi tego zabrania, tylko wysłał
> do
> znajomego rzeźnika.
>

I naprawdę nie dostrzegasz w tym obłudy? Czy uważasz, że ktoś głodny z
kogutem w ręku potrzebuje Twojej pomocy, żeby go zjeść? Jeśli zwróci się do
Ciebie- wiedząc, ze jesteś przeciwny jego zabiciu- to tak naprawdę- po co?

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


149. Data: 2014-07-16 20:45:53

Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: uzek <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-07-16 02:41, FEniks pisze:
> W dniu 2014-07-16 11:35, uzek pisze:
>
>> O modzie to akurat nie lubię rozmawiać ;-)
>
> O właśnie, zapomniałabym!
>
> Schematy są bardzo potrzebne człowiekowi do samookreślenia. :)

Lub stawiania granic - głupocie (choć ponoć jest z definicji
nieograniczona) ;)
anna
-
----
Amatorka każdego tematu z wyjątkiem sportu, polityki i mody
http://re-ante.net
Propozycja współpracy http://multi-www.waw.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


150. Data: 2014-07-16 21:24:55

Temat: Re: Wolna wola i ceirpienie [cross]
Od: uzek <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-07-16 02:56, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "uzek" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:lq5fq2$asq$1@dont-email.me...
>> W dniu 2014-07-16 01:29, Jakub A. Krzewicki pisze:
>>> Ghost wrote:
>>>
>>
>>>
>>> Być może to są "właściwe" tory, ale cierpiący człowiek w takim stopniu w
>>> którym ma pogorszone możliwości dokładnej oceny i kalkulacji jest
>>> zmuszany
>>> do wyboru przy niepełnych danych, który może skierować go na ślepą
>>> uliczkę,
>>> ograniczającą jego rozwój. Taki stopień cierpienia jest
>>> nieusprawiedliwiony,
>>> nie można z niego rozgrzeszać natury nawet pod pretekstem, że kieruje na
>>> tory "właściwe". Dlatego obowiązkiem człowieka wolnego jest przechytrzyć
>>> naturę w tym krańcowym względzie.
>>>
>> Otoczenie w jakim żyje człowiek i jego możliwości poznawcze (z jednej
>> strony nadmiar informacji,z drugiej jej niedobór) powoduje, że zawsze
>> działamy przy niepełnych danych. Dlatego w życie i podejmowanie
>> decyzji wpisane jest ryzyko.
>>
>> Niestety, ale według mnie cierpienie ogranicza możliwości poznawcze.
>> Stąd dobrze jest wiedzieć kiedy poprosić o pomoc. Cierpienie to swego
>> rodzaju tunel poznawczy, który tłumi odbiór wszystkich informacji nie
>> pasujących to tego co jest istotą cierpienia. Jest to swoisty
>> mechanizm obronny polegający na redukcji docierających bodźców by
>> zminimalizować dalsze cierpienie. Tu rzeczywiście warto przechytrzyć
>> naturę.
>> Anna
>>
>
> Absolutnie i zdecydowanie: NIE.
>
> Jeśli chodzi o poznawanie kognitywne- być może i tak. Choć Freud
> odmawiał przyjmowania morfiny i tworzył do końca życia- cierpiąc z
> powodu raka. Jednak przy rozwoju osobistym chodzi raczej o np wzrost
> empatii. Katolicy piszą o współczuciu, buddyści piszą o współodczuwaniu
> świata. Cierpienie jest w tym jak najbardziej pomocne. By wspomnieć tu
> świętych o.Maksymiliana Kolbe czy s.Faustynę Kowalską- ciężko chorych,
> którym cierpienie pomogło poszerzyć świadomość
>

Podałeś niepodważalne kontrargumenty. Jednak z przekorą źródło
poszerzenia świadomości upatruję nie tyle w cierpieniu co w przeczuciu
nadchodzącej śmierci. To wyzwala "nieludzkie" zasoby poznawcze i twórcze
człowieka - idąc za wspomnianym Freudem - tak działa popęd śmierci.

Moją wypowiedź skonstruowałam mając na uwadze ludzi doświadczających
depresji.
Anna


--
----
Amatorka każdego tematu z wyjątkiem sportu, polityki i mody
http://re-ante.net
Propozycja współpracy http://multi-www.waw.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 22


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dziewczynka w trampkach
PIERWSZA JAWNA lista placówek aborcyjnych w Polsce.
Profesorowi Chazanowi...
?
Rodzinka.pl - o pomstę do nieba wołam.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »