Data: 2006-09-26 10:56:59
Temat: Re: Wolnoć tomku w swoim domku ?
Od: "filozoficznie_rzecz_biorac" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski napisał(a):
> Przed chwilą paczyłem na tvn24, a tam kolejny "szokujący" nius.
>
> Jakiś czas temu (z pół roku), pewna rodzina zbierała na rechabilitację
> poparzonej dziewczynki, apele w tv i te sprawy. Wczoraj rodzinę odwiedziła
> tzw. pomoc społeczna. Mamuśka podpita, staruszek podpity. Wezwano policję. W
> szpitalu zmierzono - mamuśka 1.7 promila, łojciec 2 promile.
>
> Co wam się w tym nie podoba. Czy to że byli pijani w obecności dzieci ? Czy
> to, że ktoś nachodzi ludzi w domu w celu "kontroli moralności" ?
Ja rozumiem, ze czlowiek od czasu do czasu chce sie wyluzowac, jednak
co z odpowiedzialnoscia? Oboje pijani a kto w tym czasie zajmowal sie
dzieckiem?
Czy bylo pozostawione samo sobie?
Z drugiej strony byc moze byla to jednorazowa sytuacja ktora
niekoniecznie musi oznaczac, ze ludzie Ci naduzywaja alkoholu.
pozdrawiam
filozoficznie rzecz biorac
|