Data: 2006-09-26 12:58:22
Temat: Re: Wolnoć tomku w swoim domku ?
Od: "Yukichiro" <Y...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:efapbr$40k$1@inews.gazeta.pl...
> Przed chwilą paczyłem na tvn24, a tam kolejny "szokujący" nius.
>
> Jakiś czas temu (z pół roku), pewna rodzina zbierała na rechabilitację
> poparzonej dziewczynki, apele w tv i te sprawy. Wczoraj rodzinę odwiedziła
> tzw. pomoc społeczna. Mamuśka podpita, staruszek podpity. Wezwano policję. W
> szpitalu zmierzono - mamuśka 1.7 promila, łojciec 2 promile.
>
> Co wam się w tym nie podoba. Czy to że byli pijani w obecności dzieci ? Czy
> to, że ktoś nachodzi ludzi w domu w celu "kontroli moralności" ?
>
> Proszę o skrajnie konserwatywne (tak - nie wiem co oznacza to słowo) oceny i
> opinie :)
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
Skoro tacy biedni, zbierają na rehabilitacje dziecka i każdy grosz sie liczy...
to skąd mają kasę na alkohol i fajki? Aczkolwiek.. mogła to być jednorazowa
sytuacja jak napisał "filozoficznie rzecz biorąc"..
Ale wg mnie jeśli zależy nam na dziecku i na tym by żyło i było zdrowe to każdy
grosz się liczy... a nie hulaj dusza jak popadnie..
Ja to bym sobie nawet jedzenia odmawiała by tylko dziecko było zdrowe.. To co
zrobili to trochę nieodpoweidzialne.
--
Pozdrawiam,
Yuki.
|