From: "Rinaldo" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <3...@n...vogel.pl> <9hb4vi$pjh$1@news.tpi.pl>
<3...@n...vogel.pl> <9hcblp$4ql$1@news.tpi.pl>
Subject: Re: Wolnosc a instynkty
Date: Wed, 27 Jun 2001 21:41:44 +0200
Lines: 77
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2462.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2462.0000
NNTP-Posting-Host: dial1367.wroclaw.dialog.net.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: dial1367.wroclaw.dialog.net.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 993671080 dial1367.wroclaw.dialog.net.pl (27 Jun 2001 21:44:40
+0200)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.vog
el.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:89353
Ukryj nagłówki
"cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> wrote in message
news:9hcblp$4ql$1@news.tpi.pl...
> Rinaldo:
> > A zatem ow "grzech pierwowrodny" byl katastrofa
> > nie do opisania - i to nie tylko dla ludzkosci,
> > ale i dla calego kosmosu. Grzech ten przerwal
> > proces dazenia calego wszechswiata do Boga.
>
> Rinaldo, skad Ty o tym wszystkim wiesz???
A czy nie mam prawa do wlasnej interpretacji?
> Naprawde uwazasz ze Bog nie byl w stanie
> przewidziec rozwoju wydarzen po tym jak obdarzyl
> czlowieka wolna wola?
>
To jest rowniez dla mnie pewna tajemnicą, nad która "musze" przejsc do
porzadku dziennego. Usilowalem juz na rozne sposoby to sobie wyjasniac - i
nijak mi nie wychodzilo. Ale moge ci przedstawic niektore "rozwiazania"
ktore mi przychodzily na mysl. Pierwsza sprawa - to niemozliwosc
dostrzegania zla, jako cecha Boga. Pewnego rodzaju manakament jakby. Z
naszego, ludzkiego punktu widzenia - brak. Ale czy na pewno?
Ludzie przypisujac Bogu wszechmosc, niejako przy okazji obdarzaja go
ekstremalnymi, zarowno w sferze dobra jak i zla. No bo skoro Bog jest
wszechmocny - to moze stworzyc narzedzia tortur, gilotyny, szubienice, bomby
atomowe - a wszystko to "najdoskonalsze" w swoim rodzaju. Ludzie czesto
WSZECHMOC traktuja w kategoriach wladzy ktora umozliwia bezwgledne
panowanie, na wzor jakby satrapow, tyranow, krolow ziemskich itede.
Ale czy naprawde Bog daje rozum ludziom aby tworzyli szubienice, rakiety z
ladunkami jadrowymi, albo chocby armaty, czolgi, karabiny, szable, dzidy,
miecze czy szable? Czy to On jest stworca tych pomyslow? Czy on JEST W
STANIE PRZEWIDZIEC ze ludzie to wszystko wymysla?
Moja odpowiedz brzmi: NIE!!! On tego nie potrafi przewidziec!!!!!!!!
Czy ja go w ten sposob UMNIEJSZAM Twoim zdaniem??????/
> Dorrit ma w pewnym sensie racje. Pierwszy czlowiek
> byl bardzo niedoskonaly, wiec gdy najdoskonalsze
> ze stworzen Boga sprzeciwilo sie jego woli (ale nie
> bezposrednio) inne stworzenia takze poniosly konsekwencje
> zlamania zakazu Boga przez czlowieka.
A ja uwazam ze Adam byl doskonaly. I nie on byl przyczyna grzechu. Biblia
wyraznie mowi, ze powodem grzechu byl szatan. Ewa rowniez byla niewinna. To
ze wziela jablko - to nie jej wina! Byla doskonala istota i moze wedlug
naszych pojec - troche naiwna i latwowierna. Dala sie zwiezc slowom
wypowiadanym przez szatana. I tyle. Nie ma powodu aby ja oskarzac. Ale
skutki jakie wywolal ten grzech byly katastrofalne. To troche jak
spowodowanie wypadku, chociaz czlowiek jest "niewinny" i nie chcial tego.
> Pierwszy czlowiek byl jakby taki jak osoba z zespolem Downa:
> nie mial pojecia o tym co sie wokol niego dokonuje, nie
> mial takze swiadomosci konsekwencji swych czynow.
Jak wyzej napisalem - uwazam ze przeciwnie: czlowiek w Raju byl doskonaly.
Ale byla to doskonalosc Boza, nie przewidujaca zla i nie dopuszczajaca go do
swiadomosci. Byla to wiec doskonalosc NAIWNA (ale to jest juz nasze
okreslenie, ktore jest mozliwe dopiero w "spapranym" swiecie).
> Oddajac prawde Darwinowi, na poczatku czlowiek mogl byc
> kims co dzisiaj nazywamy: robaczek czy inne bardzo
> niedoskonale stworzenie.
>
Ja mowilem o czlowieku i jego historii w sensie bardziej alegorycznym.
Darwin to juz nauka. Tego nie mozna tak sobie mieszac. Adam to pewien
archetyp, wzorzec, a nie to, co potem sie narobilo "ewolucyjnie"
> Bog caly czas dokonuje zmian zblizajacych czlowieka
> do pierwowzoru: samego Stworcy.
> Ostatnia wielka zmiana miala miejsce ok 2 tys lat temu.
Tu sie zgadzam. Byla tez wczesniej mniej udana proba. To bylo owo pedzenie
Zydow przez 40 lat do Ziemi Obiecanej.
Rinaldo
|