Data: 2006-11-15 11:22:26
Temat: Re: Wołowina.
Od: "flower" <f...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-F3B322.06442515112006@news.gazeta.pl...
> > >>>>> Gdzie (w Polsce ....najlepiej Wielkopolsce)
> > >>>>> można kupić wołowinę argentyńską
> > >>>>>
> > >>>>> lub urugwajską w ilościach detalicznych?
> > >>>>>
> > >>>>> Stachu.
> > >>>> Polska jest jedną z najlepszych na świecie, najbliższa naturze.
> > >>> Nawet nie wiesz co pleciesz.
> > >>>
> > >>> Władysław
> > >> Wiem. Różni się smakiem od innych wołowin - zależnie od rasy bydła...
> > >
> > > Powiedział co wiedział.
> > >
> > > Władysław
> > a Pan dodal co wie...
> > Mars
>
> Wiem, że naszej wołowinie daleko nie tylko do słynnej argentyńskiej
> pochodzącej od bydła pasionego na pampasach, ale te np. do amerykańskiej
> z USA i w ogóle do jakiejkolwiek hodowanej specjalnie na mięso. Czyżbyś
> się nie zgadzał?
Czytałem że wołowina w Japonii jest (może była, to książka z lat 70-tych,
"Życie po japońsku") niezwykle droga, ale że woły na mięso są pojone piwem,
żeby było lepsze. Może być to prawdą, rzeczywiście czuć byłoby to w mięsie?
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
|