Data: 2000-07-14 18:36:25
Temat: Re: Wstyd..
Od: "12@" <c...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Duch <a...@f...onet.pl> wrote in message
> Chinczycy raczej nie beda uzywac Srodkow Antykoncepcyjnych (SA),
> jedyne rozwiazanie na ograniczenie dzieci to sterylizacja, a na to nikt
sie
> nie zgodzi.
> Wcale nie jestem pewnien czy to "ograniczenie urodzin" jest potrzebne,
> tak sobie teraz mysle ze ta smiertelnosc to nas - Europejczykow tak bardzo
> przeraza (nie mowie ze matka chinska nie placze nad dzieckiem), ale
> moze tam wcale nie trzeba pomagac?
Czy ja wygladam na osobe ktora chce na sile komu kolwiek pomagac? Uwazam ze
w naszym pieknym kraju jest dosc problemow ktorymi sie mozna zajac, nie
trzeba ich szukac w Chinach. Chiny byly tu jedynie przykladem przeludnienia.
> Teraz wydaje mi sie ze tak nie jest chociaz tez tak kiedys myslalem.
> Duzo par na okolo mnie stosowalo srodki i byly "wpadki".
> Tzn. jesli by nie bylo SA to kobieta decydujac sie na seks
> wiedziala by jednoznacznie, ze moze zajsc w ciaze,
> natomiast srodki daja poczucie bezpieczensta np. "przespie sie z nim
> bo odejdzie", a nie sa one niezawodne co zreszta widze po znajomych.
> I wlasnie przy SA moze byc wiecej niechcianych dzieci...
> Ale ja nie chce demonizowac SA, chce tylko na to zwrocic uwage.
Oczywiscie, nie mowimy tu o skutecznosci SA. 100% pewna jest tylko
sterylizacja (tak wiem szklanka wody rowniez). Problem jest rzeczywiscie
powazny. Coz wszystko trza robic z glowa. SA do niczego nie zmusza i
wszedzie powinno sie trabic o tym ze to jest tylko zabezpieczenie - nie
gwarancja.
[ciach]
>Zal mi jedynie malucha.
No wlasnie, to jest NAJWIEKSZY problem.
> Pozdrawiam! Duch
Pozdrawiam serdecznie
Michal Kepinski
c...@b...com
--
Przyznajemy się do niskich cen - http://rubikon.pl
|