Wszystkim

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 446

371. Data: 2019-03-17 02:54:22

Temat: Re: Wszystkim
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2019-03-14 17:22, Trybun wrote:
> W dniu 2019-03-14 o 00:58, Ilona pisze:
>>
>>>>
>>>
>>> No cóż, w tych kwestiach ciemnota nikomu nie przynosi ujmy, ponieważ
>>> wszyscy utrzymujemy jej równy poziom.
>>>
>>
>> Mistycy uważają,że nie jest to takie jednoznaczne.
>>
>> https://www.youtube.com/watch?v=le7GGth-bjM&feature=
youtu.be&t=15
>>
>
> A ty co o tym sądzisz?
>

Sądzę, że pomimo wielu podobieństw, róznimy się znacznie.
Jesteśmy niepowtarzalni.

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

372. Data: 2019-03-17 03:00:37

Temat: Re: Wszystkim
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2019-03-14 17:23, Trybun wrote:
> W dniu 2019-03-14 o 01:03, Ilona pisze:
>> On 2019-03-13 12:30, Trybun wrote:
>>> W dniu 2019-03-12 o 18:40, Ilona pisze:
>>>>
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Sorry, ale nie mam ani czasu ani środków (net mobilny z limitem) na
>>>>> to abym mógł sobie pozwolić na klikanie w linki.
>>>>>
>>>>
>>>> Rozumien.
>>>> Szkoda, to zagadnienia fundamentalne.
>>>>
>>>
>>> Szkoda i nie szkoda, wiesz, bagaż doświadczeń życiowych, a także
>>> wiedza ogólna na takim poziomie że jest bardzo mało rzeczy które by
>>> mogły mnie czymś zaskoczyć.
>>>
>>
>> Z tego co napisałeś powyżej, odnośnie wolności absolutnej, wnosze, że
>> mogł byś jeszcze troche zdziwić.
>> I jeszcze troszeczke więcej wiedzy i życiowego doświadczenia zdobyć.
>>
>
> Na obecnym etapie ewolucji gatunku ludzkiego wolność absolutna nie jest
> możliwa.
>
> No pewnie, zwłaszcza że piszesz o odrobinie.
>

Piszę tak przez wrodzoną grzeczność :)
Jednak, uważam, że możesz zmienić diametralnie własne wyobrażenie o
wolności absolutnej, ale również, o wolności w ogóle.

https://www.youtube.com/watch?v=N5vTuPDaiH8&feature=
youtu.be&t=15
//można słuchać z prędkościa x2

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

373. Data: 2019-03-17 19:12:01

Temat: Re: Wszystkim
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2019-03-17 o 02:07, Ilona pisze:
>
>> To dlaczego władycy wszelakiego asortymentu tak się jej boją? Chodzi
>> o faktyczną krytykę a nie coś w stylu PiS vs PO czy PSL, bo to
>> właściwie służy im tylko do promowania siebie.
>>
>> Akurat TA władza właśnie na czymś takim bazuje.
>>
>
> Każda 'wadza', na czymś takim bazuje.
> W Starożytnym Rzymie było nawet takie święto, podczas którego
> niewolnicy przebierali się za władców.
>

Nie każda, tylko w tzw demokracjach klika przejmuje władzę następnie
dzieli się na dwie (czasem więcej) frakcje nazywane władzą i opozycją i
które następnie cyklicznie zmieniają się przy korycie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

374. Data: 2019-03-17 19:14:38

Temat: Re: Wszystkim
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2019-03-17 o 02:36, Ilona pisze:
>
>>>
>>
>> Kto tak twierdzi - jakiś Rockefeller albo Kulczyk chyba. Wielce
>> uciśnieni bo doktryna mówi o zakazie życia na czyjś koszt, z czyjejś
>> pracy.
>>
>> Tak naprawdę to jeszcze nikt nie dał szansy na zaistnienie świata
>> bliskiego ideałowi.
>>
>> Na co przykład Wenezuela - na to że USA i ich pachołki nie są w
>> stanie tolerować wolnych i suwerennych państw? - Zgadzam się w tym w
>> 100%ach.
>>
>> Bogactwo państwa należy opierać przede wszystkim na jego suwerenności
>> i wolności, a tego próżno szukać w dzisiejszym świecie. Na dodatek
>> nie ma państwa samowystarczalnego. Nawet największy hegemon
>> dzisiejszego świata jest uzależniony od wielu zewnętrznych czynników.
>>
>
>
> Widzę, że masz nieco zdeformowany obraz świata a w szczególności
> dzisiejszego USA.
> Po latach systematycznego niszczenia gospodarki, przenoszenie środków
> produkcji za tzw. granice, wprowadzono, już nie kartki żywnościowe a
> bony, uprawniajace niektórych do odbierania podstawowych produktów
> spożywczych w defaultowych sklepach.
>
> Wenezuela również zaczynała od 'wysokiego c' i była w latach
> 50-dziesiątych czwartym na świecie krajem pod względem stopy życiowej,
> by po dwóch pokoleniach systematycznego oduczania społeczeństwa
> wytwarzania, (nie tylko własnego dobrobytu), a czegokolwiek,
> doprowadzić do tego by zjadło ono, ostatnie zwierzęta z ogrodu
> zoologicznego.
>

Nie wiem jaki Wenezuela miała status w latach 50tych. Ale wątpię aby ten
kraj był wtedy zaliczany do kategorii najbogatszych państw świata.
Przemysł poza petrochemicznym na poziomie dużo mniejszym niż np PRL. Nie
było żadnej rewolucji, żadnego przewrotu a kraj w 80latach to ścisła
czołówka w kategorii bieda na kontynencie południowo-amerykańskim. W tym
wielkim kraju całe rzesze ludzi bez skrawka ziemi na których mogliby
postawić sobie lepiankę. Edukacja na poziomie chyba tylko Papuasów w
Nowej Gwinei. Tak, wbrew temu co głosi propaganda - Wenezuelczycy nie
wybrali Chaveza na tzw piękne oczy. Zdecydowanie nie z bogactwa i
dobrobytu to zrobili. Oni oczekiwali zmian, oni oczekiwali zmiany
swojego statusu i sprawiedliwej redystrybucji dóbr.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

375. Data: 2019-03-17 19:15:35

Temat: Re: Wszystkim
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2019-03-17 o 02:53, Ilona pisze:
>
>>
>
> Tą całą solidarnośc, wykreowały i prowadziły precyzyjnie, jak po
> sznurku, specsłużby z połaczonych resortów Jaruzelskiego i Kani,
> własnie w celu permanentnego wyrugowania towarzyszy z PZPR od
> jakiegokolwiek wpływu na ówczesna rzeczywistość. Własnie wtedy, do
> Polski wjechał ten neomarksistowski walec.
> Ten prawdomówny rzecznik, był jednym z tych, którzy rozwijali czerwony
> dywan, właśnie przed tym walcem.
>
> Nie chodzi mnie o prywatną inicjatywe, (działającą w wiekszosci
> przypadków, na zasadzie koncesji otrzymanej od wadzy), tylko o tę
> naturalną umiejętność ludzi do wytwarzania przedmiotów użytecznych. Ta
> umiejętność decydowała o pewnego rodzaju autonomiczności społeczeństwa.
>

No cóż, w miarę upływu czasu taki scenariusz wydaje się czymś
oczywistym. Kierownictwo ówczesnej władzy uszyło sobie spadochron w
postaci "S".

Chytry plan czy nie z tym wprowadzeniem rzecznika który ma mówić tylko
prawdę, a Polacy i tak nie będą wierzyli, mało tego - była gwarancja że
nie uwierzą, to nie ma znaczenia, bo nie to teraz oceniamy, znaczenie ma
pytanie - koloryzował czy nie.

Co konkretnie masz na myśli pisząc o tej autonomiczności?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

376. Data: 2019-03-17 19:38:46

Temat: Re: Wszystkim
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2019-03-17 19:12, Trybun wrote:
> W dniu 2019-03-17 o 02:07, Ilona pisze:
>>
>>> To dlaczego władycy wszelakiego asortymentu tak się jej boją? Chodzi
>>> o faktyczną krytykę a nie coś w stylu PiS vs PO czy PSL, bo to
>>> właściwie służy im tylko do promowania siebie.
>>>
>>> Akurat TA władza właśnie na czymś takim bazuje.
>>>
>>
>> Każda 'wadza', na czymś takim bazuje.
>> W Starożytnym Rzymie było nawet takie święto, podczas którego
>> niewolnicy przebierali się za władców.
>>
>
> Nie każda, tylko w tzw demokracjach klika przejmuje władzę następnie
> dzieli się na dwie (czasem więcej) frakcje nazywane władzą i opozycją i
> które następnie cyklicznie zmieniają się przy korycie.
>

Dlatego tak ważny jest ten punkt libracyjny na osi 'obywatel - państwo'.

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

377. Data: 2019-03-17 20:04:12

Temat: Re: Wszystkim
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2019-03-17 19:14, Trybun wrote:
> W dniu 2019-03-17 o 02:36, Ilona pisze:
>>
>>>>
>>>
>>> Kto tak twierdzi - jakiś Rockefeller albo Kulczyk chyba. Wielce
>>> uciśnieni bo doktryna mówi o zakazie życia na czyjś koszt, z czyjejś
>>> pracy.
>>>
>>> Tak naprawdę to jeszcze nikt nie dał szansy na zaistnienie świata
>>> bliskiego ideałowi.
>>>
>>> Na co przykład Wenezuela - na to że USA i ich pachołki nie są w
>>> stanie tolerować wolnych i suwerennych państw? - Zgadzam się w tym w
>>> 100%ach.
>>>
>>> Bogactwo państwa należy opierać przede wszystkim na jego suwerenności
>>> i wolności, a tego próżno szukać w dzisiejszym świecie. Na dodatek
>>> nie ma państwa samowystarczalnego. Nawet największy hegemon
>>> dzisiejszego świata jest uzależniony od wielu zewnętrznych czynników.
>>>
>>
>>
>> Widzę, że masz nieco zdeformowany obraz świata a w szczególności
>> dzisiejszego USA.
>> Po latach systematycznego niszczenia gospodarki, przenoszenie środków
>> produkcji za tzw. granice, wprowadzono, już nie kartki żywnościowe a
>> bony, uprawniajace niektórych do odbierania podstawowych produktów
>> spożywczych w defaultowych sklepach.
>>
>> Wenezuela również zaczynała od 'wysokiego c' i była w latach
>> 50-dziesiątych czwartym na świecie krajem pod względem stopy życiowej,
>> by po dwóch pokoleniach systematycznego oduczania społeczeństwa
>> wytwarzania, (nie tylko własnego dobrobytu), a czegokolwiek,
>> doprowadzić do tego by zjadło ono, ostatnie zwierzęta z ogrodu
>> zoologicznego.
>>
>
> Nie wiem jaki Wenezuela miała status w latach 50tych. Ale wątpię aby ten
> kraj był wtedy zaliczany do kategorii najbogatszych państw świata.
> Przemysł poza petrochemicznym na poziomie dużo mniejszym niż np PRL. Nie
> było żadnej rewolucji, żadnego przewrotu a kraj w 80latach to ścisła
> czołówka w kategorii bieda na kontynencie południowo-amerykańskim. W tym
> wielkim kraju całe rzesze ludzi bez skrawka ziemi na których mogliby
> postawić sobie lepiankę. Edukacja na poziomie chyba tylko Papuasów w
> Nowej Gwinei. Tak, wbrew temu co głosi propaganda - Wenezuelczycy nie
> wybrali Chaveza na tzw piękne oczy. Zdecydowanie nie z bogactwa i
> dobrobytu to zrobili. Oni oczekiwali zmian, oni oczekiwali zmiany
> swojego statusu i sprawiedliwej redystrybucji dóbr.
>

No jak może być 'sprawiedliwa redystrybucja", gdy wszystkie dobra
'zawłaszcza' dyrektoriat, w imieniu proletariatu?
W PRL, zwykły_obywatel, także pracował za 1 $ dziennie.

"In the government of Pérez Jiménez*, Venezuela's debt grew more than 25
times and went from 175 million to more than 4,500 million bolivares in
just 5 years (approximately 15 billion dollars in 2018)."
https://en.wikipedia.org/wiki/Venezuela#20th_century

* - Marcos Evangelista Pérez Jiménez, a Venezuelan military and general
officer of the Venezuelan Army and the leader of Venezuela from 1950 to
1958, ruling as unelected military strongman from 1948 to 1950 and as
President of Venezuela from 1952 to 1958.

W 1958, pojawiła sie 'demokracja', na Kubie, rok później.
Wobec braku pracy organicznej, (rozbudowy potencjału intelektualnego i
przemysłowego), ze strony levackiego rządu, zaczęto 'rozdawać
pieniądze', czyli, jak to w demokracji, przekupywać obywateli ich
własnymi pieniędzmi.
Po upływie 60 lat zjedzono ostatnie zwierze w zoo.

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

378. Data: 2019-03-17 20:19:32

Temat: Re: Wszystkim
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2019-03-17 19:15, Trybun wrote:
> W dniu 2019-03-17 o 02:53, Ilona pisze:
>>
>>>
>>
>> Tą całą solidarnośc, wykreowały i prowadziły precyzyjnie, jak po
>> sznurku, specsłużby z połaczonych resortów Jaruzelskiego i Kani,
>> własnie w celu permanentnego wyrugowania towarzyszy z PZPR od
>> jakiegokolwiek wpływu na ówczesna rzeczywistość. Własnie wtedy, do
>> Polski wjechał ten neomarksistowski walec.
>> Ten prawdomówny rzecznik, był jednym z tych, którzy rozwijali czerwony
>> dywan, właśnie przed tym walcem.
>>
>> Nie chodzi mnie o prywatną inicjatywe, (działającą w wiekszosci
>> przypadków, na zasadzie koncesji otrzymanej od wadzy), tylko o tę
>> naturalną umiejętność ludzi do wytwarzania przedmiotów użytecznych. Ta
>> umiejętność decydowała o pewnego rodzaju autonomiczności społeczeństwa.
>>
>
> No cóż, w miarę upływu czasu taki scenariusz wydaje się czymś
> oczywistym. Kierownictwo ówczesnej władzy uszyło sobie spadochron w
> postaci "S".
>
> Chytry plan czy nie z tym wprowadzeniem rzecznika który ma mówić tylko
> prawdę, a Polacy i tak nie będą wierzyli, mało tego - była gwarancja że
> nie uwierzą, to nie ma znaczenia, bo nie to teraz oceniamy, znaczenie ma
> pytanie - koloryzował czy nie.
>
> Co konkretnie masz na myśli pisząc o tej autonomiczności?
>

Ten spadochron był już skrojony po gabinetowym przewrocie na Kremlu, w
październiku 1964 r.
//ci tutaj u nas, mieli go tylko zeszyć, na sygnał z centrali.

Autonomiczność polegała na tym, że ludzie żyjący z własnej pracy, (np:
uprawy ziemi), w Polsce, nie dali sobie odebrać ziarna do zasiewów, jak
to było w Rosji 1921, czy na Ukrainie w 1932.

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

379. Data: 2019-03-17 20:21:14

Temat: Re: Wszystkim
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2019-03-17 20:19, Ilona wrote:
> On 2019-03-17 19:15, Trybun wrote:
>> W dniu 2019-03-17 o 02:53, Ilona pisze:
>>>
>>>>
>>>
>>> Tą całą solidarnośc, wykreowały i prowadziły precyzyjnie, jak po
>>> sznurku, specsłużby z połaczonych resortów Jaruzelskiego i Kani,
>>> własnie w celu permanentnego wyrugowania towarzyszy z PZPR od
>>> jakiegokolwiek wpływu na ówczesna rzeczywistość. Własnie wtedy, do
>>> Polski wjechał ten neomarksistowski walec.
>>> Ten prawdomówny rzecznik, był jednym z tych, którzy rozwijali
>>> czerwony dywan, właśnie przed tym walcem.
>>>
>>> Nie chodzi mnie o prywatną inicjatywe, (działającą w wiekszosci
>>> przypadków, na zasadzie koncesji otrzymanej od wadzy), tylko o tę
>>> naturalną umiejętność ludzi do wytwarzania przedmiotów użytecznych.
>>> Ta umiejętność decydowała o pewnego rodzaju autonomiczności
>>> społeczeństwa.
>>>
>>
>> No cóż, w miarę upływu czasu taki scenariusz wydaje się czymś
>> oczywistym. Kierownictwo ówczesnej władzy uszyło sobie spadochron w
>> postaci "S".
>>
>> Chytry plan czy nie z tym wprowadzeniem rzecznika który ma mówić tylko
>> prawdę, a Polacy i tak nie będą wierzyli, mało tego - była gwarancja
>> że nie uwierzą, to nie ma znaczenia, bo nie to teraz oceniamy,
>> znaczenie ma pytanie - koloryzował czy nie.
>>
>> Co konkretnie masz na myśli pisząc o tej autonomiczności?
>>
>
> Ten spadochron był już skrojony po gabinetowym przewrocie na Kremlu, w
> październiku 1964 r.
> //ci tutaj u nas, mieli go tylko zeszyć, na sygnał z centrali.
>
> Autonomiczność polegała na tym, że ludzie żyjący z własnej pracy, (np:
> uprawy ziemi), w Polsce, nie dali sobie odebrać ziarna do zasiewów, jak
> to było w Rosji 1921, czy na Ukrainie w 1932.
>
//ta autonomiczność, to przejaw posiadania, srodków produkcji, (lub,
przynajmiej, posiadania zarządu nad nimi).

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

380. Data: 2019-03-18 12:02:47

Temat: Re: Wszystkim
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2019-03-17 o 19:38, Ilona pisze:
> On 2019-03-17 19:12, Trybun wrote:
>> W dniu 2019-03-17 o 02:07, Ilona pisze:
>>>
>>>> To dlaczego władycy wszelakiego asortymentu tak się jej boją?
>>>> Chodzi o faktyczną krytykę a nie coś w stylu PiS vs PO czy PSL, bo
>>>> to właściwie służy im tylko do promowania siebie.
>>>>
>>>> Akurat TA władza właśnie na czymś takim bazuje.
>>>>
>>>
>>> Każda 'wadza', na czymś takim bazuje.
>>> W Starożytnym Rzymie było nawet takie święto, podczas którego
>>> niewolnicy przebierali się za władców.
>>>
>>
>> Nie każda, tylko w tzw demokracjach klika przejmuje władzę następnie
>> dzieli się na dwie (czasem więcej) frakcje nazywane władzą i opozycją
>> i które następnie cyklicznie zmieniają się przy korycie.
>>
>
> Dlatego tak ważny jest ten punkt libracyjny na osi 'obywatel - państwo'.
>

Z "demokracją" kiedy to obywatel spija śmietankę ustami swojej władzy
nic nie da się zrobić dla idei chyba dla człowieka najważniejszych -
wolności równości braterstwa.