Thu, 31 Oct 2002 14:35:35 +0100, "magia/maggie"
<m...@w...amba.bydg.pdi.net> napisala:

>Jest.
>tylko trzeba mocno szukac.
>Jest taki sklepik pod Warszawa, w ktorym sprzedaja szynke i baleron
>wedzone - tzn na 100% wlasciciele wedza je sami.
>Szynka kosztuje jakies 30 zl/kg (chyba) ale jest to poporstu poezja.
>Zaobserwowalam dziwna reakcje ludzi gdy kupuja taka szyneczke: zaraz po
>pokrojeniu i zdjeciu z wagi ludzie jeszcze przy kasie ja zjadaja :)

O dokładne namiary ślicznie proszę :-)

hmmm