Data: 2015-02-20 23:19:54
Temat: Re: Wybory pod kontrolą obywatelską!
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-02-20 22:56, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Fri, 20 Feb 2015 22:03:49 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2015-02-20 21:33, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>> Dnia Fri, 20 Feb 2015 21:22:59 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2015-02-20 21:08, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>>>> Dnia Fri, 20 Feb 2015 13:42:32 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>>> "XL"<i...@g...pl> wrote in message
>>>>>> news:snq1haffu5y9$.xe07ci8igqve$.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Dnia Fri, 20 Feb 2015 13:25:50 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>> Czy zechciałabyś przybliżyć grupie swoją opinię na temat czytelnika
>>>>>>>> "Gala"
>>>>>>>> czy "Pani Domu"?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Czy sama miałaś z tymi publikacjami bezpośredni kontakt?
>>>>>>>
>>>>>>> Z CZYTELNICZKAMI 3-]]]
>>>>>>
>>>>>> Odpowiesz na pytania?
>>>>>
>>>>> Odpowiedziałam jednym słowem na oba razem.
>>>>> Tu uszczegółowię: czytelnik "Gali" oraz "Pani Domu" to niewykształcony (ani
>>>>> humanistycznie, ani ogólnie) Polak, kulturalnie nieobyty (nie czytający
>>>>> literatury, nie znający nawet lektur szkolnych), niezorientowany w sytuacji
>>>>> politycznej ani w żadnym innym aspekcie nie interesujący się własnym krajem
>>>>> (w tym jego kulturą) - dlatego pozbawiony punktów odniesienia do oceny
>>>>> faktycznych wartości filmu "Ida".
>>>>>
>>>>> "Gala" i "Pani Domu" to czasopisma (a nie publikacje) o charakterze tzw
>>>>> brukowców - dla porównania ich odpowiednikami w necie są strony typu
>>>>> "Pudelek" i "Kozaczek" oraz zaiste "przeambitna" strona córki Donalda
>>>>> Tuska, gdzie traktuje się o tym, co panna Tuskówna założyła pod spódniczkę
>>>>> na imprezę (nawet można było swego czasu samemu dopasować skład bielizny
>>>>> panny Tusk ubierając laleczkę-wycinankę o jej postaci).
>>>>>
>>>>> Tak, miewam styczność z tymi czasopismami raz na miesiąc. Ciągle leżą u
>>>>> fryzjera. Zażywam tej "kultury", kiedy dwie godziny muszę tam wysiedzieć
>>>>> :->
>>>>
>>>> Ciekawa analiza. Z głęboką puentą.
>>>> Ja się nie umiem aż tak bardzo poświęcać. Do fryzjera chodzę z własną
>>>> gazetą... lub czasopismem.
>>>
>>> Na dwie-trzy godziny ile ich wziąć?
>>
>> Taczkę.
>
> No właśnie.
>>
>>> Uprzedzajac - nie, książek nie noszę do fryzjera, bo się zniszczą.
>>
>> Czytaniem też je nadużywasz.
>
> A tego to Ty nie wiesz, czy nad-.
Czyż nie wystarczy, że zrecenzuję?
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|