Data: 2001-12-30 19:26:40
Temat: Re: Wydatki które nie wymagają udokumentowania.
Od: "interpio" <i...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik robercikus <r...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3c2f51d9$...@n...vogel.pl...
> Hmmm... to, co piszecie jest zaiste ciekawe...
> zastanawia mnie, czy jesli ktos stwierdzi jednoznacznie, ze zadnego
> oswiadczenia nie bedzie pisal, ani zadnych dokumentow nie bedzie
> przedstawial, to czy moga mu cos za to zrobic ??? A jesli nie wiadomo skad
> okazaloby sie, ze tak, to na jakiej podstawie??? Przeciez w ustawie - o ile
> pamietam - jest wyraznie napisane, ze odliczenia te nie wymagaja
> udokumentowania :-P
>
> pozdr.
> robercikus
Witam i odpowiadam
Na podstawie widzi mi się pani Jadzi z U.S. lub okólnika, który zna tylko ta pani bo
jest w jej chorej wyobraźni. ;-)
Ale poważnie mówiąc do niedawna mniej więcej do końca 2000r. miałem kłopot z osobami,
którym odliczałem limitowane ulgi rehabilitacyjne bo niekiedy panie Jadzie, Zosie
bądź Basie ze skarbówki nie wiedziały o takich nic o takich ulgach bo opis tych ulg
znajdował się nie w ustawie o podatku dochodowym a w odrębnym rozporządzeniu.
Natomiast jeżeli chodzi o dokumentacje ulg, których nie potrzeba dokumentować -
urzędy skarbowe podpierają się przepisem lub wyrokiem NSA (gdzieś o nim czytałem ale
dokładnie dziś nie pamiętam gdzie), że ulg podatkowych nie można interpretować
rozszerzająco.
Ja tam raczej nie lubię szwędać sie po skarbówce, a jak spotkam się z panią Jadzią
przytakuje i uśmiecham się życzliwie.
Kiedyś słyszałem, słowa jakiegoś urzędnika z MF - trochę był wstawiony
chłop - to mówił szczerze -"że, jak chce to każdemu podatnikowi da radę"
Pozdrawiam Piotr
|