Data: 2008-01-23 09:46:38
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
Od: Sekretka <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 23 Sty, 10:40, "MOLNARka" <M...@M...pl> wrote:
>
>
> Więc tym bardziej nie rozumiem, gdzie jest problem by sobie z takim
> (zgaszonym) dawnym amantem miło nie pogadać i nie powspominać tego i owego ?
>
Ja ze swojej strony też nie widzę problemu, ale zdarza się że taki
dawny amant jeszcze się w stosunku do nas nie wygasił;-) i wtedy może
być nie przyjemnie, bez względu na to czy idę sama czy z Mężem.
Sekretka
|