Data: 2008-12-02 23:04:26
Temat: Re: Wyprzedaże kosiarek w sieci
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Andrzej R." <a...@n...pl> wrote in message
news:gh40rr$j94$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Mirek&Mirek" <s...@g...com> napisał w wiadomości
> news:gh3824$580$1@news.onet.pl...
> > Potrzebuję kosiarkę na wieś, do mojego domku letniskowego.Trawa nie jest
> > wcale zadbana.
> > Dzialka ok. 50 arów.
> >
> > Cały czas mam dyelmaty:
> > a) listwowa czy rotacyjna?
> >
> > b) 2-suw czy 4-suw? /domek w beskidach, teren pagórkowaty/
> >
> > Pozdrawiam
>
>
> Moim zdaniem :
> 1) Zapomnij o jakiejkolwiek kosiarce
> 2) Wariant optymalny to kosa spalinowa Makita BBC 5700. Moc 3 KM, obroty
ok.
> 7000. Cena wyjściowa (do ew. negocjacji sezonowych) 1.499,- zł. Znajdziesz
> na Allegro. Radom wysyła bezpłatnie (telefonicznie przypomnij).
> 3) Wariant komfort to kosa spalinowa Makita DBC 4510. Moc 3,1 KM, ale
obroty
> 13.000 (to już jest coś !). Cena wyjściowa (do ew. negocjacji sezonowych)
> 2.066,- zł. Znajdziesz na Allegro. Radom wysyła bezpłatnie (telefonicznie
> przypomnij).
> 4) Żadnych "podkaszarek", czy "wykaszarek" , ani taniego badziewia. To
> wyrzucone pieniądze. Dobra kosa musi swoje kosztować (duży Stihl, czy
> Husqwarna to wydatek rzędu 3-3,5 tys. zł, ale obecny Stihl to ponoć już
nie
> to samo, co dawniej)
> 5) Wskazane kosy to dwusuwy. Nie kupuj czterosuwu.
>
> W obu tych Makitach musi być na wyposażeniu głowica żyłkowa (oprócz noża).
> Nie wszyscy sprzedawcy takie głowice dodają w cenie kosy.
> Kosa spalinowa to nie wykaszarka, czy podkaszarka (obie to zabawki dla
> dzieci).
> Kosą podejdziesz wszędzie (krzaczki, wokół drzew itp).
> Duża przyjemność koszenia (nawet przy sporej powierzchni).
> Gdybyś zdecydował się na kosę - zalecam olej firmowy (ma dodatki teflonu i
> jeszcze jakieś inne dodatki firmowe dostosowane do specjalnie utwardzanej
> gładzi cylindra i powierzchni tłoka). Silnik pracujący na 13 tysiącach
> obrotów to już nie żarty.
>
> Koszenie Twojej działki - żyłką.
>
> Podstawa powyższych stwierdzeń :
> Od 12 lat koszę hektarową działkę na wsi, średnio 5 pokosów rocznie, w tym
> roku 7 razy. Używam 3-konnej kosy Solo 152 (poprzednio miałem Solo 148).
> Makita (wskazane wyżej modele) jest lepsza. Makita DBC 4510 (droższa, ale
> namawiam) ze swoimi obrotami rozdrobni Ci trawę, badyle itp na bardzo
drobną
> sieczkę, którą elegancko wchłonie ziemia (swoista forma nawożenia). W
> zależności od rodzaju nasadzeń można co 2 lata sypnąć na działkę wapno
> (zwykłe, budowlane, późną jesienią, albo wczesną wiosną, gdyż pozostawiony
> urobek trawy zakwasza ziemię).
> Używam również 6-cio konnego Vikinga (kosiarka) z talerzem disk-cut, ale
> tylko wokół domu na czymś, co od biedy przypominać ma trawnik. To jedna z
> największych kosiarek i jedyna z talerzem. Ale na tzw. polu (dalej od
domu)
> nie idzie (kretowiska, nierówności itp). Natomiast silna kosa pójdzie jak
> burza po wszystkim (z kretowisk zostaje pył).
> I jeszcze jedna informacja : pierwszą kosę "zajechałem" dając olej wg
> instrukcji. Teraz daję 1,5 - 1,7 x więcej w zależności od temperatury
> otoczenia (im cieplej - tym więcej oleju). Na razie kosa spisuje się
dobrze
> (ma już 6 lat). Musiałem wymienić tylko linkę gazu (przetarła się).Zamiast
> drogiej, oryginalnej - dorobiona za 1/3 ceny. No i częste zmiany filtra
> powietrza (kiedy koszę podczas suszy - koszę w bardzo zapylonym otoczeniu.
A
> nie ma nic gorszego dla precyzyjnego silnika kosy - jak pył kwarcowy).
> Dla oszczędzania silnika warto kocić w cyklach : pół godziny koszenia - 15
> minut przerwy. W okresie docierania 15 na 15 minut.
>
> I to chyba tyle.
> Pozdrawiam AR
Z bębnowych, ślizgających się jest Adela w Hortmaszu - wysokość koszenia
stała 5cm, ale wysokość badyli to i 2m - bardzo dobra na nieuzytki. Na
zakurzenie jest metoda wzięta od kosiarzy - kosić wcześnie rano - po rosie,
mniejsze obciążenie dla noża i kurzu nie ma...
http://www.hortmasz.com.pl/specjalistyczne.php4
|