Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!j8g2000yql.googlegroups.com!not-for-mail
From: glob <r...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
Date: Sat, 21 Mar 2009 05:07:33 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 64
Message-ID: <a...@j...googlegroups.com>
References: <7...@a...googlegroups.com>
<gq24c1$srt$1@inews.gazeta.pl> <gq2jlj$gr6$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 67.228.166.103
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1237637253 23590 127.0.0.1 (21 Mar 2009 12:07:33 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sat, 21 Mar 2009 12:07:33 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: j8g2000yql.googlegroups.com; posting-host=67.228.166.103;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE;
PPC),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:446878
Ukryj nagłówki
medea napisał(a):
> michal pisze:
>
> > zazwyczaj mówie mu: "Zapytaj innych, jaki jestes, a oni ci powiedza.
> > Zapytaj zwlaszcza tych, o których wiesz, ze cie nie lubia".
>
> Tak. Tylko trzeba pamiętać o tym, że słowa mają moc sprawczą. Krytyka
> osoby nieprzychylnej może pogłębić wady/złe zachowania, utwierdzić je.
> Natomiast pochwały, nawet te dawane nieco na kredyt, wzmacniają dobre
> cechy. A opinie zarówno tych lubiących, jak i tych nielubiących nas, są
> zwykle trochę przesadzone w jedną albo druga stronę.
>
> Ja na przykład stosuję się dokładnie do tego, co w tym artykule napisano
> - zawsze przejmuję się krytyką i biorę ją do siebie (zwłaszcza szeptaną
> gdzieś przez osoby mi nieprzychylne), natomiast pochwały dzielę zwykle
> na pół. Nie uważam, żeby to było dobre podejście do życia. To zabija
> wenę i entuzjazm, niestety.
>
> > Uczestniczenie w wymianie postów na usenecie w sumie jest niezla szkola
> > przy poznawaniu siebie.
>
> To prawda.
>
> Ewa
Bo jest w tym typowy dla naukowców błąd,oni zatraceni w abstrakcji,tak
panicznie boją się siebie,że odwołują się jedynie do ustaleń[dlatego
nie widzą wolnej woli-bo to człowiek konkretny ją ma]A przecież nikt
nie wyrazi ciebie dobrze,bo w tobie nie siedzi.Dlatego tak trudno im
cokolwiek powiedzieć o egocentryzmie.Chociaż konkretnie to każdy z nas
rozważa-czy zrobić coś dla siebie,czy coś dla innych[wolna wola],więc
naukowcy ten zdrowy egocentryzm często mylą z tym negatywnym,gdzie nic
się nie rozważa,bo jest tylko ja,ale nawet wtenczas tego ja nie ma ,bo
jak twoje ja z niczym nie koreluje,to ani w jedną ani w drugą.Najpierw
jesteśmy egoistami,później idziemy do szkoły-uspołeczniamy się
[naukowcy],A cała awangarda polega na tym,aby wrócić do pierwotnego
nie zapominając o uspołecznianiu.Mamy rozdarcie i wolny wybór ,czy
poświęce się,czy w końcu zrobie coś dla siebie.Jkseke trzeba by było
uspołecznić i następnie aby z tego uspołeczniania była też
sobą ,mówić' ja' jest bardzo ważne.
|