Data: 2009-03-09 16:24:02
Temat: Re: Z Ikselką w temacie :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 09 Mar 2009 10:48:57 +0100, jadrys napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 8 Mar 2009 21:56:31 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sun, 08 Mar 2009 21:49:12 +0100, jadrys napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sun, 08 Mar 2009 21:07:18 +0100, jadrys napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Aicha pisze:
>>>>>>> Użytkownik "jadrys" napisał:
>>>>>>>
>>>>>>>>> ja mam zawsze ogień pod fajerkami.
>>>>>>>> O widzę że warto wpaść w Twoje strony nie tylko na rydze..
>>>>>>> Zajazd na psychologii do XL planujemy. Przyłączysz się? :D
>>>>>>>
>>>>>> Może, ale wolałbym raczej sam sprawdzić jak tam u niej z tym żarem.
>>>>> To domowe ognisko - gości przyjmujemy razem z mężem i to tylko zaproszonych
>>>>> :-)
>>>> I tak się skończył mit o gościnnej ikselce..
>>> Mit? - alez ja mam ciągle gości. Własnie rano jedni wyjechali.
>>> Byli ZAPROSZENI :-)
>>>
>>>> Pewnie gdy ktoś ci łazi po
>>>> lesie to go szczujesz psami..
>>> Mam ubezpieczenie - jak moje psy kogoś pogryzą w ogrodzonym lesie lub przy
>>> granicy działki, CU płaci odszkodowanie. To kosztuje tylko ok. 30 zł
>>> rocznie. Nie ma sprawy.
>>
>> I - nie szczuję. Same wiedzą, kto swój. Znajomi znają hasełko.
>
> Widzę że to Kieleckie (byłe) słynie nie tylko z obfitości rydzów, ale
> również z tradycyjnej "Polskiej gościnności".. A psy jakie mądre -
> zbłąkanego wędrowca nie trzeba szczuć, psiska same wiedzą co mają robić..
...w przypadku zajazdu.
Jak przytomna Qura stwierdziła - do zajazdu zaproszenie niekonieczne. A bez
zaproszenia i gościnność traci rację bytu - inaczej byłbyś zobowiązany
gościć u siebie każdego obcego, komu na myśl przyjdzie zajrzeć w Twoje
progi. Troche to bezsensowne, nie uważasz? - chyba, że jestes az tak
goscinny, a no to wtedy się zawstydzę.
|