Data: 2014-02-22 09:44:06
Temat: Re: Z cyklu: etykieta prawdę ci powie...
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-02-22 00:00, Ikselka pisze:
>> Mnie zaciekawiła ta "witamina C". Naprawdę dają stuprocentowy kwas
>> L-askorbinowy? Bo syntetyk to mieszanka stechiometryczna kwasów L- i
>> D-askorbinowych (a tylko L-askorbinowy jest witaminą C), fermentacyjnie
>> wytwarzane (metodami inżynierii biologicznej, przez sztucznie
>> modyfikowane genetycznie bakterie) to mieszanka tak z 70/30 na korzyść
>> kwasu L-
Pojęcia nie mam. Ale wg producenta skoro siemię lniane ma nasiona, to
podejrzewam, że zapytany nawet nie potrafiłby odpowiedzieć (abstrahując
od tego, czy w ogóle by zechciał).
> Co do witaminy C w tym "nibychlebku" - być może ją dodają na początku
> procesu, jednakże nie ma jej w końcowym produkcie wcale, ponieważ rozpada
> się w temp. 70 st C.
Też wiem :)
http://zdrowieikondycja.blogspot.com/2011/07/chleba-
naszego-powszedniego-daj-nam.html
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
|