Data: 2005-06-01 09:37:01
Temat: Re: Z czym jeśc ryż
Od: "@nn" <jurek@post>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:1bpnrhly940hs$.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Wed, 1 Jun 2005 10:58:04 +0200, Waćpanna lub Waćpan *@nn*, w
> wiadomości
> news:<news:429d77b7@news.home.net.pl> zawarł, co następuje:
>
>> Ale, jeśli zna ktoś przepis na kuraczka - meksykanina bez żadnych
>> fixów to ja chętnie skorzystam :)
>
> U nas mówi się na to - po patagońsku, brat wymyślił, bo meksyk jest
> banalny.
> Mięso (u mnie raczej pierś indycza) kroję w kostkę, zalewam oliwą z
> oliwek z
> papryczkami w środku (ostra, dobra), przyprawiam solą, pieprzem,
> papryką, co
> mi tam wpadnie. Odstawiam. W tak zwanym międzyczasie kroję cebulę,
> szklę ją
> na oleju. Cebulę wyjmuję, podsmażam mięso na ostrym ogniu, zarzucam
> znów
> cebulę, fasolę czerwoną z puszki, pokrojoną czerwoną paprykę i
> pomidory
> krojone z puszki (używam valfrutty z czosnkiem). I to się tak dusi i
> samo
> się robi :) Czasami jeszcze jakiś ziółek dorzucę, mieszam, odparowuję
> trochę
> i jest.
> Takie to pseudo, rzecz jasna, ale dobre.
O.K. wielkie dzięki, ale w takim razie to moje to nawet pseudo nie było
:(
Ania (z resztką placka z rabarbarem i obawą, że znów będzie musiała się
odchudzać...)
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
***Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw ***
"Piszę krótki list do Boga - daj mi chłopa, a nie wroga!! Daj mi Boże,
to co możesz. Ja mu życie już ułożę! ..." R.P.
|