Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości
news:ja3td1$6h3$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2011-11-17 20:57, było cicho i spokojnie, aż tu Ren@t@ jak
> pierdolnie:
>
>> Fakt. Twojemu spowiednikowi wystarczy jak mu powiesz cokolwiek
>> (zakładam, że
>> cie nie zna osobiście) ale obchodzisz te pierwsze piątki dla
>> spowiednika/otoczenia ?
>
> Zna mnie dosc dobrze. Jest inteligentny i nie wszystko trzeba jemu mowic.

Chcesz mi wmówić że akceptuje przyjmowanie Najświętszego Sakramentu
przez osobę prowadzącą aktywne życie seksualne poza związkiem
małżeńskim czy jednak tak pokątnie dajesz do zrozumienia, że jednak
się ze swoją kobietą ożeniłeś, jesteś jej wierny (i masz zamiar być
wierny) a na dokładkę nie stosujecie niedozwolonych metod
antykoncepcyjnych (a przynajmniej starasz się żonę do tego namówić)/
postanowiłeś żyć w celibacie? O reszcie twoich wyspowiadanych przed
grupą grzechów już nie wspominając.
A może po prostu starannie sobie wyszukałeś spowiednika twojego
pokroju - tj. kasa jest to nic innego się nie liczy - ale wtedy to ...
już pisałam: obchodzisz pierwsze piątki dla otoczenia.

>> Nie będę zaskoczona jeżeli tak - wtedy najlepiej nie siej zgorszenia
>> przyznając się do bycia katolikiem bo tacy ludzie jak ty
>> oświadczający, że
>> są katolikami obrażają moje uczucia religijne i są powodem tego, że
>> osoby
>> mające dużo większy potencjał niż ty do bycia dobrym katolikiem (jak
>> np.
>> Paulinka czy medea) nie chcą mieć z KRK nic wspólnego.
>
> Jakie obrazam twoje uczucia katolickie?
> Do Boga czy do Kosciola?

Pisałam o religijnych. Tak samo je obrażasz jak obrażałaby osoba
krzycząca na całe gardło, że jest praktykującym, dobrym katolikiem
biegając równocześnie nago po ulicy i próbując gwałcić co młodsze
napotykane kobiety. Ty po prostu obrażasz pewne wartości dla mnie
ważne (np. wierność, uczciwość) + twierdzisz, że wg. zasad
_mojej_wiary_ takie zachowanie jest akceptowalne. Nie wierzę, że
nieświadomie (nie jesteś aż tak głupi) zwyczajnie szkalujesz na
publicznej grupie katolików. Bardziej i skuteczniej niż większość
antyklerykałów - też sądzę, że jesteś zupełnie świadomy tej
skuteczności.

> Gdybys byla katoliczka to na pewno bys nie pisala takich durnych herezji.

Jakich herezji? Może tak wyjaśnisz najlepiej z odnośnikami do Kodeksu
Kanonicznego lub Biblii (tej z kanonu katolickiego), mogą być też inne
_oficjalne_ dokumenty KRK.
Przypomnę jeszcze raz - wiele razy pisałeś, że żyjesz w konkubinacie,
zdradzasz swoją konkubinę, robisz różne inne świństwa, ziejesz
nienawiścią i pogardą do bliźnich (to ostatnie ciągle wyraźnie widać)
i ani razu nie napomknąłeś, że cokolwiek z tego masz przynajmniej
zamiar zmienić (nie wspominając już o jakichś zmianach wprowadzonych/
wprowadzanych w życie).

> Gon sie idiotka i to bynajmniej nie jest inwektywa, choc tego nie pojmiesz.

Jeżeli chcesz się dowiedzieć dlaczego się do ciebie odezwałam to
poczytaj sobie coś niecoś w temacie "grzechy cudze" - może coś z tego
ogarniesz.

--
Renata (R z googla)
Ps. gdybyś się nie chwalił katolickością nie poczułabym się w
obowiązku..