Data: 2011-11-18 23:01:37
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-18 00:16, Ikselka pisze:
> Nie, nie powiedziałam, ponieważ NIC się mi nie stało, bo nie zdążyło.
To dosyć znamiennie, że nie powiedziałaś.
Miałam podobną sytuację, kiedy byłam kilkulatką, chyba jeszcze do
przedszkola chodzącą albo 1,2 klasy podstawówki. Nie z księdzem, ale z
przypadkowym człowiekiem na podwórku. Opisywałam już tutaj kiedyś tę
sytuację. Też udało mi się dzięki sprytowi wymknąć, ale natychmiast
poleciałam do domu i o wszystkim opowiedziałam rodzicom. Opisałam im
faceta, tata wyszedł ze mną od razu na dwór i próbowaliśmy go nawet
szukać w pobliżu, ale ten oczywiście już gdzieś uciekł.
Ewa
|